
- Pan Władysław do dziś uczestniczy w pracach polowych. Jest w tak dobrej formie, że ostatnio gdy zobaczył na szlaku kałużę szybko stwierdził, że musi przyjechać koniem i to naprawić. Można go tylko podziwiać. To już nasza tradycja, że elegancko ubrany pan w garniturze sam wędruje na Modyń –zauważa Czesław Szynalik.

- Pan Władysław do dziś uczestniczy w pracach polowych. Jest w tak dobrej formie, że ostatnio gdy zobaczył na szlaku kałużę szybko stwierdził, że musi przyjechać koniem i to naprawić. Można go tylko podziwiać. To już nasza tradycja, że elegancko ubrany pan w garniturze sam wędruje na Modyń –zauważa Czesław Szynalik.

- Pan Władysław do dziś uczestniczy w pracach polowych. Jest w tak dobrej formie, że ostatnio gdy zobaczył na szlaku kałużę szybko stwierdził, że musi przyjechać koniem i to naprawić. Można go tylko podziwiać. To już nasza tradycja, że elegancko ubrany pan w garniturze sam wędruje na Modyń –zauważa Czesław Szynalik.

- Pan Władysław do dziś uczestniczy w pracach polowych. Jest w tak dobrej formie, że ostatnio gdy zobaczył na szlaku kałużę szybko stwierdził, że musi przyjechać koniem i to naprawić. Można go tylko podziwiać. To już nasza tradycja, że elegancko ubrany pan w garniturze sam wędruje na Modyń –zauważa Czesław Szynalik.