Przybyłe na miejsce ekipy strażackie sprawdziły substancję pod kątem jej ewentualnego zagrożenia dla zdrowia i życia mieszkańców.
- W momencie przybycia na miejsce zdarzenia, pył pokrywał obszar około 10 arów - informuje bryg. Marian Marszałek z Komendy Miejskiej PSP w Nowym Sączu.
- Strażacy sprawdzili substancję przy użyciu sprzętu specjalistycznego i okazało się, że nie jest ona niebezpieczna dla człowieka i środowiska - mówi bryg. Marszałek.
Kinga Partyka, asystent Zarządu wyjaśnia okoliczności awarii.
-Podczas opróżniania cysterny do silosu, doszło najprawdopodobniej do rozszczelnienia systemu filtrów w silosie w wyniku podania przez kierowcę cysterny zbyt dużego ciśnienia -mówi i tłumaczy, że pył jest na tyle ciężki, że opadł od razu na dach oraz sąsiednie pole. Odpad ten składa się głównie z krzemionki, tj. piasku, wapnia, fosforu, potasu oraz tlenków żelaza, które powodują czerwone zabarwienie.
- Obecnie teren jest sprzątany przez specjalistyczną firmę, a prace porządkowe zakończą się w godzinach popołudniowych - informuje Kinga Partyka i podkreśla, że zakład funkcjonuje normalnie.
W akcji brało udział 5 wozów strażackich i 16 strażaków.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 14. "Biber"
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/dziennipolski