Czytaj także: W piątek okaże się, kto kupi elektrownie
"Szanowny Panie Premierze. Głównym powodem naszego protestu przeciwko prywatyzacji ZEW Niedzica jest fakt, że przy okazji sprzedaży spółki przekazano by prywatnemu inwestorowi także nieruchomości, które do spółki nie należą" - napisali do premiera Donalda Tuska radni powiatu nowotarskiego. - "Chodzi głównie o działki leżące w strefie brzegowej Jeziora Czorsztyńskiego. Skarb Państwa nigdy spółce ZEW tych terenów nie przekazał. Co więcej, w stosunku do części z nich toczą się postępowania sądowe".
Radni poprosili premiera, by zamknął proces prywatyzacji elektrowni i pozostawił ją w rekach rządu lub też przekazał we władanie samorządu.
- Dzięki temu zapora dalej będzie spełniać rolę, dla której została wybudowana - mówi starosta Krzysztof Faber. - Przed laty sens jej stworzenia widziano przecież w ochronie przeciwpowodziowej Pienin i Sądecczyzny. Produkcja prądu była tylko dodatkiem. Teraz, kilkanaście lat po zakończeniu budowy, nie dopuścimy, by te role się odwróciły.
Na razie nie wiadomo jak na pismo radnych zareaguje premier. Wcześniej prośbę o interwencję w sprawie ZEW wysłał do Donalda Tuska sam starosta Faber. Szef Rady Ministrów nie odniósł się wówczas do sprawy.
Elektrownię wodną w Niedzicy chce kupić czeska firma Energo-Pro.
Przedwojenny Lasek Wolski [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!