Także sama działalność MPL przynosi spore pieniądze. Od kilku lat gmina Zabierzów chce wyjaśnić, dlaczego jest pozbawiana dochodów. Ponieważ podkrakowski samorząd nie doczekał się reakcji polskich władz, zdecydował się na skierowanie wniosku do Komisji Europejskiej. Zabierzów twierdzi, że zwolnienie z podatku od nieruchomości jest pomocą publiczną dla lotniska, którą powinna zatwierdzić Bruksela. Ale tak się nie stało. – Komisja Europejska mogła od razu odrzucić nasz wniosek, ale skoro tego nie zrobiła, to znaczy, że zamierza zbadać sprawę – mówi Elżbieta Burtan, wójt Zabierzowa.
Jej zdaniem teraz polski rząd będzie musiał tłumaczyć się z tego, dlaczego pomoc finansowa dla lotnisk nie została uzgodniona z Komisją Europejską. Rozstrzygnięcie sporu ma ogromne znaczenie zarówno dla gmin, na terenie których leżą lotniska, jak i dla spółek zarządzających tymi lotniskami. Jeśli KE uzna racje samorządów, Zabierzów może zyskać co najmniej kilka milionów złotych rocznie, tym samym tyle mniej na inwestycje będzie mieć MPL.
Może się też okazać, że KE nakaże zwrócić pomoc uzyskaną w poprzednich latach, a to oznaczałoby konieczność oddania nawet 50 mln zł. Władze lotniska podkreślają, że nie płacą podatku od nieruchomości za część nieruchomości, bo takie są przepisy, a więc działają zgodnie z prawem.
I gdyby te przepisy zostały uznane za sprzeczne z unijnymi regulacjami, to odpowiedzialność i skutki finansowe spadłyby na rząd i budżet państwa. Dla Zabierzowa najważniejsze jest ostateczne rozstrzygnięcie, czy w przyszłości może liczyć na dodatkowe spore dochody.
Źródło: AIP