Zadanie do wykonania to gmach przy ul. Grunwaldzkiej, do którego przeniosą się wszystkie wydziały sądu rejonowego, które do tej pory były pod dwoma adresami - przy ul. Pijarskiej i Strzeleckiej. Budowa nowego gmachu pochłonie 50 mln zł. - Nowością jest to, że inwestycja powstanie w formule tzw. partnerstwa publiczno-prywatnego i to po raz pierwszy w dziejach polskiego sądownictwa - zaznacza Małgorzata Okularczyk, członek zarządu Collect Consulting, katowickiej firmy doradzającej przy tym projekcie.
Ta nowość polega na tym, że Skarb Państwa przekazuje inwestorowi swą działkę, którą obecnie zarządza sądecki sąd, a prywatna firma projektuje i buduje budynek z własnych pieniędzy, a następnie go urządza. Oczywiście robi to nie bezinteresownie. Ma nim potem zarządzać przez ponad 20 lat i czerpać z tego zyski. Po wygaśnięciu umowy partnerstwa działka wróciłaby albo w trwały zarząd sądu okręgowego, albo prywatna firma dalej zarządzałaby nią, ale na nowych warunkach.
Firma, która wygra przetarg, będzie miała półtora roku na zbudowanie gmachu. Jej wybór ma nastąpić jeszcze w tym roku. Wbicie pierwszej łopaty zaplanowano za dwa lata.
Dla przeciętnego mieszkańca Nowego Sącza, ale także dla związanych z pracą sądu prawników i prokuratorów mniejsze znaczenie ma to, w jaki sposób i przez kogo gmach zostanie postawiony. Znacznie istotniejsza jest jego lokalizacja. Obecnie wydziały sądu rejonowego znajdują się w centrum, dojazd do nich jest prosty. Ulica Grunwaldzka, gdzie ma stanąć nowa siedziba sądu, to już południowa część miasta, przy drodze wylotowej do Starego Sącza. A zatem prawie trzy kilometry dalej.
- Grunwaldzka znajduje się daleko od zakładu karnego, a przy Pijarskiej jest on za ścianą sądu. Daleko jest też do prokuratury - podkreśla mecenas Marek Eilmes z Nowego Sącza. Na pewno problemem będzie komunikacja. Dzisiaj dostać się na Grunwaldzką to spory problem dla tych, którzy nie dysponują samochodem. Z pewnością jednak poprawią się warunki pracy i obsługi ludności.
Poprawią się o tyle, że przy nowej siedzibie sądu rejonowego planowane są spore parkingi: zewnętrzny i podziemny na około 120 miejsc. Jest to istotne, bo obecnie przy siedzibach sądu rejonowego i okręgowego z miejscami parkingowymi jest niestety krucho.
- Wszystkie wydziały sądu w jednym budynku to dobry pomysł, bo wszystko będzie na miejscu - mówi Aleksander Kuźniar z Nowego Sącza. Marzy mu się tylko, żeby pionierska inwestycja, jak okrzyknęli ją już przedstawiciele sądu, była też dobrze skomunikowana z innymi rejonami miasta. Może wystarczy pomyśleć o dodatkowych liniach autobusowych - podpowiada mieszkaniec.
CO TY WIESZ O WIŚLE? CO TY WIESZ O CRACOVII? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
