https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Niepewny los zabytków, pereł Krakowa

Dawid Serafin
Nie ma szans na szybki kompleksowy remont dworu Badenich. Trwa o niego spór własnościowy
Nie ma szans na szybki kompleksowy remont dworu Badenich. Trwa o niego spór własnościowy archiwum
Dwór Badenich, fort Benedykta, Kossakówka od lat niszczeją, stoją puste i czekają na remont. Zamiast szybkich prac jest powolna agonia obiektów. Przez długie lata to się może nie zmienić

Są w Krakowie zabytki, którymi kiedyś zachwycali się mieszkańcy i turyści, a dziś budynki straszą swoim wyglądem i bez remontu popadają w ruinę.

To m.in. dwór Badenich, Kossakówka, fort św. Benedykta. Na ich odnowienie nie ma wystarczającej sumy pieniędzy, toczą się wokół nich spory spadkowe lub urzędnicy poszukują prywatnego inwestora, który zadba o teren
- Potrzebny jest jeszcze pomysł, jak te miejsca powinny funkcjonować, tak by nie wydawać bez sensu pieniędzy - zauważa dziennikarz i pisarz Leszek Mazan.

Straszny dwór

Jeden z piękniejszych zabytków Nowej Huty - dwór Badenich - od lat popada w ruinę. Okna zabite zabite deskami, drzwi zamurowane. Elewację ,,zdobią" napisy namalowane farbą. Dodatkowo w 2008 r. pożar zniszczył strych oraz dach budynku. Pobliski dworski park to dziś teren zarośnięty chaszczami.

Dwa lata temu miejski konserwator zabytków nakazał zabezpieczyć dwór. Odpowiedzialny za to jest Zarząd Infrastruktury Komunalnej. - Na jesieni planujemy wykonać niezbędne prace zabezpieczające obiekt przed zbliżającą się zimą - wyjaśnia Michał Pyclik z ZIKiT-u.

Krakowscy urzędnicy wystąpili także o dotację do Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa na 2015 rok. Chodzi o kwotę 100 tys. złotych. Ma ona wystarczyć na najpilniejsze prace zabezpieczające obiekt.
Na kompleksowy remont nie ma jednak co liczyć. Wszystko z powodu nieuregulowanych kwestii własnościowych. Do urzędników zgłosiła się rodzina spokrewniona z byłymi właścicielami dworku. Jej zdaniem budynek to ich własność. Tę kwestię będzie musiał wyjaśnić sąd.

Promień nadziei

W nieco lepszej sytuacji jest Kossakówka przy pl. J. Kossaka. Dwór, który należał do rodzinny Kossaków, ostatni remont przeszedł ponad 50 lat temu. Potem budowla coraz bardziej niszczała. Wszystko z powodu dużej liczby właścicieli, którzy nie mogli się ze sobą porozumieć. Obecnie właścicielem budynku jest prywatny inwestor.

- Na szczęście w tej kwestii w końcu coś się zmienia. Kończy się kompletowanie dokumentacji. Został zrobiony spis rzeczy wartościowych, które znajdują się w środku budynku - mówi Jan Janczykowski, wojewódzki konserwator zabytków. Dodatkowo właściciel wystąpił o dotację do SKOZK-u na przyszły rok. Chodzi o kwotę 1,1 mln zł. Ma ona pomóc w zabezpieczeniu obiektu przed dalszym niszczeniem oraz w odnowieniu zewnętrznej fasady.Nie wiadomo na razie, jaką funkcję będzie pełnił budynek po remoncie. Pomysł ma Leszek Mazan. - Tu aż się prosi, by stworzyć muzeum Kossaka i zebrać jego dzieła w jednym miejscu - mówi.

Fort świeci pustką

Na lepsze czasy czeka fort św. Benedykta w Podgórzu. Teren należący do miasta od lat świeci pustkami. Ostatnio zainteresował się nim prywatny inwestor.

- W chwili obecnej sporządzany jest podział nieruchomości - mówi Monika Chylaszek, rzecznik prasowa prezydenta. Oznacza to, że fort w przyszłości mógłby zostać wydzierżawiony, natomiast tereny zielone wokoło będą nadal miejskie.
- Każdy z tych obiektów to perła. Trzeba tylko pomóc odzyskać im dawny blask - podsumowuje Mazan.

Strzelnica odzyska blask

W ciągu kilku tygodni powinny ruszyć prace remontowe zniszczonej strzelnicy przy ulicy Królowej Jadwigi. Po dwóch nieudanych przetargach urzędnicy podjęli decyzję o ograniczeniu zamówienia tylko do niezbędnych prac konserwatorskich. Rozstrzygnięcie trzeciego przetargu ma nastąpić we wrześniu. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, pierwszy etap prac zakończy się w listopadzie. Kompleksowy remont jest rozłożony na lata.

Jego całkowity koszt szacuje się na 11 mln zł. Budynek trzeba będzie niemal całkowicie rozebrać, ale co najmniej 50 proc. części zostanie ponownie wykorzystanych. Przywróci się unikatowe połączenia drewna i dekoracji. Wokół zabudowy utrzymana zostanie zieleń, pojawią się alejki i latarnie. Do rozbiórki przeznaczono polową drewnianą toaletę ,,sławojkę". Po odnowieniu budynku miasto planuje wydzierżawić go prywatnemu inwestorowi.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
A
No... Ja bym tam widział piękne biurowce i apartamentowce ogrodzone wysokim płotem i z portierem, i parę garaży podziemnych żeby się nie czepiali jak tysiąc samochodów zacznie parkować...no i jakiś hipermarket. Cuudo! Kwintesencja Krakowa!
X
XXX
Kossakówka ja prywatna to niech inwestuje właściciel a nie SKOZK !!!!!!
s
s.
Widać że ludzie nie czują ironii :)
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Niepewny los zabytków, pereł Krakowa
.
Nie ma pieniędzy bo trzeba płacić miliony z niezrealizowane igrzyska olimpijskie.
J
Jacek
żeby w forcie Benedykta zrobić wystawę części zbiorów z Muzeum Czartoryskich (tych, które leżą latami w piwnicach, a wcale mało ciekawe nie są), to nikt go nie poparł. Miasto siedziało cicho, kiedy MNK przejmowało Czartoryskich i pozbywało się ludzi z wizją - właśnie Zamoyskiego i p. Czekajowej, a teraz "olaboga, nie ma pomysłu"... Brak słów.
G
Góral z Czorsztyna
Wyburzyć to w ch... i postawić k.... apartamentowce !!!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska