AKT została uznana po raz drugi z rzędu najlepszym klubem w Polsce. Pod uwagę wzięto całokształt jej pracy na rzecz rozwoju karate tradycyjnego, a w szczególności za liczbę przeprowadzonych egzaminów na stopnie uczniowskie kyu, indywidualnych licencji PZKT, osób uczestniczących w działaniach PZKT i startujących zawodników w imprezach PZKT.
Szef AKT Paweł Janusz został wybrany (już po raz z 11. w karierze) najlepszym zawodnikiem kata i najlepszym klubowym szkoleniowcem juniorów. Odebrał też dyplom za najlepszą imprezę – październikowe mistrzostwa świata w Krakowie.
Michał Janusz, brat Pawła, otrzymał tytuł najlepszego klubowego szkoleniowca w kategorii dzieci. Z powodu choroby i kontuzji w minionym roku postanowił się skupić na pracy trenerskiej. Jak się okazało – ze świetnym skutkiem.
Wiktor Staszak i Paweł Tomasik zostali wyróżniono jako najlepsza para en-bu mężczyzna/mężczyzna.
Laureatów nagrodzono podczas zimowego gasshuku – międzynarodowego zgrupowania karate tradycyjnego w Starej Wsi (woj. łódzkie). Wzięło w nim udział 17 karateków AKT. W gasshuku uczestniczyło 150 osób z Japonii, Francji, Niemiec, Włoch i Polski.
Treningi prowadzili znakomici japońscy mistrzowie – Masaru Kamino, 79-letni mistrz JKA w kata i kumite, oraz pochodzący z Nagasaki Koichi Ogusu, po raz pierwszy goszczący w Polsce. Gościem specjalnym był Chiyomaro Shimoda – legendarny instruktor karate w Polsce, a koordynatorem szkolenia - Włodzimierz Kwieciński, prezes PZKT.
Japońscy mistrzowie wielokrotnie prosili Pawła Janusza do prezentacji różnych ćwiczeń. Za bardzo dobre uznali jego wykonanie kata jion, twierdząc, że każdy powinien się na nim wzorować.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska