Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niezwykły projekt krakowskiego fotografa. Jesteś już na jego zdjęciach?

Anna Piątkowska
Anna Piątkowska
Od roku krakowski fotograf Paweł Wodnicki prowadzi niezwykły projekt "Krakowianie" - fotografując mieszkańców na tle miasta. Jego prace możecie śledzić na Instagramie, a także wziąć udział w projekcie. W przyszłości planowana jest wystawa oraz album.

FLESZ - Koronawirus w Polsce. Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek

„Krakowianie” to portret krakowian z miastem w tle, który powstaje (póki co) na instagramowym profilu fotografa Pawła Wodnickiego. W ramach projektu krakowski fotograf uwiecznił już kilkaset osób.

- Pierwotnie projekt miał trwać rok i zakończyć się wystawą, być może jakimś albumem. Jednak w czasie pandemii nie było możliwości stworzenia wystawy, a żal mi było skończyć projekt tak po prostu, dlatego zdecydowałem kontynuować projekt jeszcze przez co najmniej rok - mówi Paweł Wodnicki.

Na początku do fotografii pozowali głównie znajomi, z czasem pojawili się znajomi znajomych i przypadkowo spotkani mieszkańcy miasta. Dziś bohaterowie projektu „Krakowianie” zgłaszają się także sami. Każda fotografia opatrzona jest krótką notką o bohaterach.

- Bohaterem tego projektu może zostać każdy. Można mnie spotkać w mieście, często sam proponuję krakowianom udział w projekcie, ale można się także zgłosić np. na Instagramie. Sesja trwa trzy minuty, udział nic nie kosztuje - wyjaśnia fotograf. - Nie trzeba mieć ani oryginalnych pasji, ani być kimś wyjątkowym w mieście. Projekt od początku miał być egalitarny, nie miał być projektem o gwiazdach albo o ludziach wybitnych, miał być projektem o mieszkańcach Krakowa. Każdy jest dla mnie ciekawy.

Jak zaznacza Paweł Wodnicki, krakowianie to niekoniecznie ludzie urodzeni w Krakowie, to także mieszkańcy, którzy kiedyś - dawno lub całkiem niedawno - zdecydowali się przyjechać do miasta i się z nim związać.

Za sto lat projekt "Krakowianie" może być ciekawym materiałem badawczym opowiadającym o tym, jak na początku XXI wieku wyglądał Kraków i jego mieszkańcy. Artyście udało się już nawiązać współpracę z Muzeum Krakowa.

Wnętrze jednego z Peweksów. Pamiętacie, jakie towary można było kupić tylko w tych luksusowych sklepach? Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNEZOBACZ PRODUKTY Z PEWEKSU >>>

Pewex. Luksus, czary i dolary. Te produkty były do kupienia ...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska