FLESZ - Ceny mieszkań na rynku pierwotnym
O wielkiej łunie pożaru z daleka widocznej na nocnym niebie w okolicach Muszyny oficer dyżurny Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu zaalarmowany został o godz. 3.23. Ogień lokalizowano w rejonie graniczących ze sobą miejscowości Złockie i Szczawnik w gminie Muszyna.
Minutę później do nocnej akcji wyruszały roty z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej PSP w Krynicy-Zdroju. Alarm poderwał także druhów z ochotniczych straży pożarnych w Złockiem oraz w Muszynie. W sumie do walki z żywiołem spieszyło pięć strażackich zastępów.
Ogień trawił duży skład bardzo suchych drewnianych belek oraz desek zmagazynowane po rozbiórce starego domu w Szczawniku. Walka z ogniem była bardzo trudna. Minęły ponad trzy godziny zanim sytuacja została opanowana przez pożarników, zawodowców i ochotników.
Strażacy nie mają wątpliwości, że nocny pożar w miejscowości położonej w dolinie Popradu spowodowany został podpaleniem.
Po upewnieniu się, że pożar w Szczawniku został całkowicie ugaszony strażackie zastępy wróciły do swych remiz. Jak relacjonuje oficer dyżurna PSP w Nowym Sączu, niestety mogły przebywać w nich krótko. Po kolejnym alarmie ze Szczawnika znów musiały wyruszać do tej samej wioski. Już w świetle poranka na dopiero co ugaszonym pogorzelisku znowu pojawił się ogień. Tym razem akcja gaśnicza trwała krótko.
🔔🔔🔔
Pobierz bezpłatną aplikację Gazety Krakowskiej i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?