Nowa droga rowerowa wokół Chechła w Trzebini. Jest pięknie, ale... nie do końca. Zobacz zdjęcia i wideo

Piesi i rowerzyści mają powody do zadowolenia. Najpierw początkiem roku oddany do użytku został fragment ciągu pieszo-rowerowego wzdłuż ul. Słowackiego w Trzebini, prowadzący od wiaduktu kolejowego w kierunku Puszczy Dulowskiej oraz zbiornika Chechło. W tym tygodniu udostępniony został kolejny fragment wzdłuż ul. Trzebińskiej w Pile Kościeleckiej. Nowy odcinek ma długość 1,2 km i wiedzie od ul. Słowackiego w Trzebini (skrętu w kierunku Chechła) do skrzyżowania ul. Trzebińskiej z Chrzanowską w Pile Kościeleckiej.

Zrealizowaliśmy kolejną, ważną inwestycję drogową. Dzięki temu piesi i rowerzyści mogą bezpiecznie podróżować wokół Chechła. Niewątpliwie zwiększy to atrakcyjność tego miejsca pod kątem turystycznym - mówi Bartłomiej Gębala, Starosta Chrzanowski.

Nowy fragment ciągu pieszo rowerowego ucieszył także mieszkańców Piły Kościeleckiego, bowiem przy ruchliwej drodze nie było do tej pory nawet chodnika, a ruch samochody jest tam bardzo duży. Jest pięknie, ale... nie do końca. Nowy odcinek drogi przecina dwa nieczynne przejazdy kolejowe oraz mostek. W tych miejscach kończy się piękna, szeroka na 3 metry droga i te krótkie fragmenty trzeba pokonać poboczem lub jak w przypadku mostku wąskim na 80 cm asfaltowym przesmykiem. Wcześniej miał on szerokość zaledwie 50 cm, jednak usunięto koryto ściekowe, co pozwoliło poszerzyć drogę o cenne 30 cm.

Nie zdecydowaliśmy się na budowę w tych miejscach ciągu pieszo-rowerowego, gdyż znacznie podniosłoby to koszty realizacji inwestycji. Przebudowa mostku to byłby wydatek liczony w setkach tysięcy złotych - tłumaczy starosta chrzanowski.

Mniej komfortowa jest także jazda rowerem odcinkiem pomiędzy nieczynnym przejazdem kolejowym a skrzyżowaniem ul. Trzebińskiej z Chrzanowską w Pile Kościeleckiej. Na tym odcinku o długości ok. 200 metrów ciąg ma szerokość tylko 1,3 metra. Mijanie się tam rowerzystów jest problematyczne, zwłaszcza, że droga została zabezpieczona wysokimi barierkami, mającymi chronić przed wpadnięciem do rowu.

W tym miejscu nie było możliwości zrobienia szerszego ciągu pieszo-rowerowego, bo zbyt blisko znajdują się domy. Jest tam także duży spad. Aby ciąg był szerszy konieczna byłaby przebudowa całej drogi, wykorzystania pobocza po drugiej stronie i przesunięcia całej drogi. To jednak także byłoby duże koszty. Komfort jazdy rowerzystów mogłoby jednak poprawić zamontowanie niższych barierek, co umożliwiłoby jazdę bliżej krawędzi.

Przyjrzymy się sprawie wysokości barierek - komentuje starosta chrzanowski.

Budowa nowego odcinka ciągu-pieszo rowerowego kosztowała 2 mln zł. Powiatowi chrzanowskiego na realizację tej inwestycji udało się pozyskać dofinansowanie w wysokości blisko 1 mln zł z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Pozostała kwota to wkład własny.