Prawnicy kobiety, która oskarża Jarosława Bieniuka o gwałt, zaproponowali mu układ. Kiedy wpłaciłby 400 tys. zł, miał usłyszeć łagodniejsze zarzuty. Były piłkarz odrzucił propozycję.
Gazeta opisuje też kulisy spotkania byłego sportowca z 29-letnią kobietą. Pojawili się też na nim kuzyn Bieniuka i jego partnerka. Według jednego ze źródeł wszyscy miało być nie tylko pod wpływem alkoholu, ale i kokainy.
Po jakimś czasie Bieniuk został sam z 29-latką, która potem oskarżyła go o brutalny gwałt. Były piłkarz Widzewa stawił się w prokuraturze, gdzie Usłyszał dwa zarzuty udzielenia innej osobie środka psychoaktywnego. Wydał w tej sprawie oświadczenie, w którym między innymi prosił o używanie jego pełnego imienia i nazwiska. Bieniuk wyszedł na wolność po wpłaceniu 20 tys. zł kaucji.
Oto piłkarze Wisły Kraków, którzy mogą odejść z Reymonta lad...
DZIEJE SIĘ W SPORCIE - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
