W czwartkowe przedpołudnie pierwszy autokar nowego przewoźnika wyruszył z Warszawy do Krakowa. Na dworcu MDA w Krakowie pojawił się po 4,5 godzinie. Dłużej niż najszybsze połączenia pociągiem ale jednocześnie krócej o pół godziny od czerwonych autokarów Polskiego Busa, które po drodze zatrzymują się jeszcze w Kielcach a wkrótce także w Radomiu.
Poza podobnym czasem przejazdu do Polskiego Busa estońska firma podobna jest w cenach biletów, które maksymalnie wynosić będą 59 zł. Kupując bilet wcześniej czy korzystając z promocji, zniżek a także ulg, może się jednak okazać, że pojedziemy za kilkanaście złotych. U obu przewoźników średnie ceny oscylują w granicach 25-40 zł. Na tym polu znacznie przegrywa PKP Intercity, u którego najtańsze przejazdy zaczynają się w cenach najdroższych przejazdów autokarowych.
Czym z pewnością wyróżnia się na plus Lux Express? Jak sama nazwa wskazuje luksus. O ile autokary Polskiego Busa są wygodne, to nowe autokary na trasie zdecydowanie przewyższają. Poza "standardowym" wyposażeniem w gniazdka elektryczne i wi-fi Lux Express oferuje zdecydowanie większą wygodę. Podobnej wielkości autokary mają o około 20 mniej siedzeń od czerwonych autokarów Polskiego Busa, dzięki czemu dłuższa podróż nawet wysokich osób nie powinna być dyskomfortowa.
Ale to nie wszystko, każdy pasażer ma możliwość korzystania z tabletów umieszczonych w zagłówkach. Podczas podróży pasażerowie do dyspozycji mieć będą dostęp do internetu ale również muzyki filmów czy nawet e-booków. Co ciekawe, pasażerowie mają do dyspozycji także ekspress serwujący kawę, herbatę i inne napoje.
Według przedstawicieli firmy linia Kraków-Warszawa jest dopiero początkiem ekspansji w połączeniach krajowych nad Wisłą. W połowie roku planowane są kolejne połączenia.
Źródło: Gazeta Krakowska
