Pod niedawno wybudowanym rondem pod zamkiem, obok starego młyna leży sterta śmieci. To właściwie już dzikie wysypisko. Zapytaliśmy, czy miasto zamierza zareagować i wymusić posprzątanie oraz ewentualne zabezpieczenie terenu. Zarówno stan młyna, jak i jego otoczenie to nie są najlepsze wizytówki miasta.
Nasza interwencja przyniosła pozytywny efekt. Po tygodniu Monika Zagórowska z biura prasowego prezydenta miasta poinformowała, że funkcjonariusze straży miejskiej po ustaleniu właściciela działki, zobowiązali go do wysprzątania terenu w terminie do 13 czerwca (najbliższy piątek). Zasugerowali mu również ogrodzenie działki, żeby w przyszłości uniknąć sytuacji podrzucania odpadów.
FLESZ - Wywóz śmieci droższy dla tych, którzy nie segregują

Wideo