https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz: Galeria Sandecja łamie przepisy?

Andrzej Banaś
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przyjrzy się działalności Galerii Sandecja, z której chce się wycofać grupa sądeckich kupców wynajmujących lokale. Najemcy skarżą się na drastycznie wysokie czynsze. Jak twierdzą - miesięcznie dopłacają do interesu pod dachem Galerii nawet po kilkanaście tysięcy złotych.

Kilka tygodni temu UOKiK odmówił wszczęcia postępowania. Na taką decyzję kupcy poskarżyli się jednak sądeckim parlamentarzystom i ponownie wystąpili o zbadanie ich zarzutów. Tuż przed świętami Bożego Narodzenia Leszek Piekarz z krakowskiej delegatury UOKiK wystosował pismo z informacją o wszczęciu postępowania, które ma zweryfikować zastrzeżenia handlowców. Najemcy przewidują, że ich umowy zawarte rok temu na 10 lat skończą się serią bankructw. Najchętniej rozwiązaliby je. Z ich relacji wynika, że za każdy metr kwadratowy płacą nawet ponad 30 euro czynszu. Jest również tak zwana opłata wspólna - ok. 7 euro od metra, z której, jak mówią, nie rozlicza się zarządca obiektu. - Za dwa miesiące opóźnienia w opłatach zażądano ode mnie sześciu tysięcy złotych odsetek - skarży się kobieta dzierżawiąca jeden z boksów (nazwisko do wiadomości redakcji).

Nowy Sącz: ochrona zagazowała... kundla

- Przed podpisaniem umów obiecywano, że do Galerii będzie kursował bezpłatny autobus, kuszono, że bogactwo sklepów sieciowych będzie wabikiem dla klientów. Byliśmy naiwni. "Sieciówki" wycofały się, autobusu nie ma, a cały ciężar utrzymania Galerii przerzucono na nas - opowiada kolejny z najemców, zastrzegając nazwisko. Żaden z naszych rozmówców nie ma odwagi wystąpić na łamach "Gazety Krakowskiej" z imienia i nazwiska. - Boimy się. Jesteśmy zastraszani - tłumaczą. Administrator Galerii nie ma sobie nic do zarzucenia. - Podpisane przez nas umowy są zgodne z akceptowanymi standardami - zapewnia Sebastian Włodarski, rzecznik firmy Euro Mall Polska. - Zanim rozpocznie się budowa obiektu i poniesione zostaną ogromne koszty inwestycyjne, właściciel umawia się z większością najemców na wieloletnią współpracę na stałych, wynegocjowanych warunkach . Galerie handlowe finansowane są z kredytów bankowych, które są spłacane z czynszów. Takie umowy kredytowe nie przewidują renegocjacji opłat za wynajem lokalu w trakcie trwania umów.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Regularna demolka w Nowej Hucie:przystanek i auta do kasacji

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
ALA
TERAZ HIT MARKETINGOWY NASYŁANIE POLICJI NA NAJEMCÓW PRZEZ DYREKTORA.
TAK NAJLEPIEJ ICH ZATRZYMAĆ.
d
dramat
Jeden wielki dramat wszystkich którzy tam są. Nikt tych sklepów za darmo nie chce nawet wziąć. Najlepiej byłoby uciekać bo wyjścia nie ma. Nic się nie da zrobić. I tak juz gorzej być nie może, pol miliona utopione i co miesiac 10tys zł dokładania daje 120tys zł rocznie bez wizji w mozliwosc poprawienia sytuacji.(budowanie kolejnych galerii w nowym sączu) a gdzie zycie, spłacanie kredytu, i inne rzeczy. wszystko się zawaliło przez jeden podpis, jedną chwilę. nawet nie mozna myslec do przodu mając takie tyły..
n
najemca
Prosty rachunek zakłada że w tej galerii zarobić się nie da.( czy też ponieść niewielkie straty) wystarczy siąść i spisać powierzchnię najmu, kwotę jaką się płaci za metr, dodać dwóch pracowników na sklep, koszty stałe, reklamę, media, i inne rzeczy żeby dojść do kwoty która nie jest nawet zbliżona do kosztów ponoszonych przez najemców. Mówię tu o kosztach średnich( całej powierzchni, całkowitych obrotów i zysków uzyskanych ze sprzedaży). Każda osoba która wejdzie do galerii i zostawiłaby w niej zysku czystego 100zł to wystarczyłoby zaledwie na czynsz( i to nawet jest bardzo wątpliwe) dlatego nie jest możliwym tam zarobić.A z umowy podpisanej którą mam przed sobą wynika jedno- 10 lat dokładania do interesu. Z czego podkreślam że TYCH PIENIĘDZY JUŻ NIE MAM, ponieważ oszczedności całego życia tam utopiłem a więcej utopić już nie mam czego bo nic mi nie zostało poza sklepem w tej galerii i potężnym kredytem na karku oraz rodziny do utrzymania..smutne ale niestety prawdziwe.-Takie są fakty.
B
BubaNs
wYCHODZI PAZERNOŚĆ LUDZI Z TEGO REGJONU ZA 2 ZŁ WYDŁUBALI BY OCZY KONKURENTOWI!
k
klient
idźcie do Ryśka Nowaka. zdaje się że to on przecinał wstęgę na otwarciu galerii, to może teraz też poczuwa się do przedsięwzięcia i pomoże hehehehehehe
T
TP
A czy nie ma jakiegoś punktu tych umów który można podważyć a co za tym idzie je anulować. Propozycja dla kupców - oddajcie te umowy dobrej Kancelarii niech poszuka, a nóż coś ciekawego wyjdzie i morze to być koniec kłopotów.
C
CM
Bardzo współczuję najemcom trudnej sytuacji, jednak widzę tu ich naiwność i niekonsekwencję- niech przypomną sobie siebie samych, kiedy rozmarzeni widzieli żyłę złota w interesie prowadzonym w GS. Wysoki obrót=wysokie ryzyko. Jeśli umowa się nie podoba, to się jej nie podpisuje. Państwo ją natomiast podpisaliście licząc, że pod stołem da się z kimkolwiek dogadać (z bankiem udzielającym kredytu GS?). Teraz protestujecie, krzyczycie, ale zdaje się- nic z tego, niestety.
n
nowosadeczanin
a jakie sieciowki sie wycowfaly, bo ja widze tu klamstwo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska