Nowy Sącz. Jego zwłoki znaleziono pół roku temu. Prokuratura publikuje portret i zdjęcia odzieży, aby ustalić jego tożsamość [ZDJĘCIA]

Klaudia Kulak

29 stycznia 2022, 9:26

Portret oraz zdjęcia odzieży mężczyzny znalezionego w Nowym Sączu przy ul. Węgierskiej. Prokuratura usiłuje ustalić jego tożsamość

Zobacz galerię (13 zdjęć)

Miał około 60 lat i 156 cm wzrostu. W momencie znalezienia zwłok nie miał zębów. Jego ciało ujawniono w sierpniu ubiegłego roku, jednak nadal nie ustalono tożsamości. Sądecka prokuratura opublikowała portret oraz ubrania, w których został znaleziony mężczyzna. Jest to związane z prowadzonymi działaniami zmierzającymi do ustalenia jego tożsamości (w śledztwie o sygn. 4149-4.Ds.36.2021.Sp)

FLESZ - Polacy smakoszami czekolady

Od znalezienia jego ciała minęło niespełna pół roku. Ujawniono je w zaroślach, w pobliżu ul. Węgierskiej w Nowym Sączu. W momencie znalezienia zwłok mężczyzna ubrany był w dwa podkoszulki w kolorze ciemnozielonym, ciemno szare spodnie oraz czarne skarpety i szaro-zielone sportowe obuwie. Był również spięty charakterystycznym paskiem.

- Osoby mogące znać tożsamość tego mężczyzny proszone są o kontakt telefonicznych z prowadzącym śledztwo prokuratorem pod numerem +18 443 55 18 wew. 107, Wydziałem Kryminalnym Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu pod numerem 47 833 41 80 lub z najbliższą jednostką Policji - informuje Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu.

Zobacz galerię(13 zdjęć)

Wideo

Klaudia Kulak

Napisz do autora

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas:

Facebook Instagram X (Twitter)

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Spam
Wulgaryzmy
Rażąca zawartość
Propagowanie nienawiści
Fałszywa informacja
Nieautoryzowana reklama
Inny powód

Gość29.01.2022 22:01:07

Widać jego stopę. Zajechana jak parkiet w Adamku.

Karol29.01.2022 11:42:30

Dlaczego Prokuratura tak długo czekała z publikacja tych zdjęć ?

Pamięć ludzka jest ulotna, a emocje szybko opadają i przychodzi refleksja. Czyżby o to chodziło prowadzącemu śledztwo prokuratorowi aby nikt go sobie nie przypomniał i sprawę umorzyć, czy też jest to wynik zwykłego lenistwa albo lekceważenia sprawy z uwagi na brak nadzoru ze strony przełożonego?