Nowy Sącz. Miasto podpisuje umowę o współpracy z Wodami Polskimi. Będą cztery duże inwestycje

FLESZ - Wiosna w Polsce

Jak podkreśla prezydent Ludomir Handzel, Nowy Sącz to miasto przez które przepływają dwie duże rzeki i potok Łubinka

- Przynoszą one mieszkańcom wiele radości, ale są także powodem problemów i to zarówno dla władz miasta, jak i dla instytucji, które zarządzają ciekami wodnymi czyli w tym wypadku Wodami Polskimi. Uważamy, że tylko współpraca może doprowadzić do stopniowego rozwiązania tych problemów - mówi.

Porozumienie ze strony Wód Polskich podpisał Radosław Radoń, zastępca dyrektora ds. Ochrony przed Powodzią i Suszą RZWG w Krakowie.

- Jako Wody Polskie jesteśmy w pełni świadomi wyzwań związanych z zarządzaniem ciekami wodnymi na terenie Nowego Sącza. Uważamy jednak, że podjęcie działań bez współpracy ze samorządem skutkuje przedłużeniem realizacji różnych zadań i powoduje dodatkowe trudności - podkreśla przedstawiciel Wód Polskich.

Zaznacza również, że to pierwsze porozumienie dotyczące wykonania czterech konkretnych przedsięwzięć.

- Dwa z nich są realizowane przez Wody Polskie, natomiast dwa kolejne przez nowosądecki samorząd - wyjaśnia.

Mowa tutaj o pierwszym etapie programu inwestycyjnego, w ramach którego zostanie przygotowana koncepcja ochrony mieszkańców sąsiadujących z potokiem osiedli przez zagrożeniem powodziowym.

Koszt realizacji pierwszego etapu szacujemy w tym roku na 350 tys. zł - mówi Radosław Radoń.

Zaznacza również, że wykonanie całego zadania, czyli zniwelowanie wspomnianego zagrożenia, zajmie od trzech do pięciu lat.

Jak wyjaśnia Radosław Radoń, Kamienica została w dolnym biegu zabudowana szeregiem stopniu, które wraz z upływem czasu uległy poważnej degradacji.

- Były one budowane w latach, kiedy nie zwracano uwagi na migrację ryb czy bytowanie różnych gatunków wodnych - nadmienia.

Wody Polskie dysponują obecnie funduszami na modernizacje i odbudowę trzech progów u ujścia Kamienicy do Dunajca. Inwestycja powinna zostać zakończona około 2023 roku.

Według zapewnień prezydenta Handzela, tor kajakowy będzie liczył około 265 metrów długości, zaś cała inwestycja polega na wykonaniu skrajnych słupków do montażu specjalistycznych bramek slalomu w kajakarstwie górskim.

- Wybór miejsce lokalizacji toru (poniżej mostu heleńskiego) został skonsultowany ze specjalistami, w tym trenerami i działaczami - deklaruje.

W tym roku mają zostać przygotowane prace koncepcyjne, zaś sam tor powinien zostać oddany do użytku w czerwcu 2023 roku.

Chodzi tu o budowę ścieżek pieszych i rowerowych, a także elementów małej architektury i innych obiektów służących do rekreacji wypoczynku oraz spędzania wolnego czasu.

- Chcemy, by sądeczanie powrócili nad nasze rzeki - podkreśla prezydent Handzel.