Kiedy na początku 2018 roku, Ryszard Nowak, prezydent Nowego Sącza wyrażał zainteresowanie sprzedażą udziałów w kolejnej, po Sądeckich Wodociągach, spółce miejskiej, transakcja z Państwowym Funduszem Rozwoju wydawała się być dla miasta optymalnym rozwiązaniem. Szansę na pozyskanie w ten sposób środków na inwestycje miejskie są dziś niewielkie.
- Nasza firma nie należy w 100 procentach do miasta Nowego Sącza - wyjaśnia Piotr Polek, prezes MPEC-u. Aż 11 procent udziałów w spółce to własność osób fizycznych. Są to pracownicy byłego MPGKiM oraz ewentualnie ich spadkobiercy, którzy pozyskali udziały w trackie komercjalizacji firmy. Chodzi o łącznie 170 osób. Aby transakcja z Polskim Funduszem Rozwoju mogła dojść do skutku, miasto musiałoby wykupić prywatne udziały, a to długi i skomplikowany proces. Prezydent miasta planował pieniądze ze sprzedaży udziałów MPC-u wydać na wykup Miasteczka Multimedialnego dla potrzeb miasta.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Mówimy po krakosku
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
