Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz: na Gorzkowie chuligaństwo

Arkadiusz Arendowski
W niedzielę, późno w nocy, mieszkańców osiedla Gorzków wyrwał ze snu głośny rumor. Grupa nastolatków, prawdopodobnie pijanych, urządziła sobie bowiem zawody na celność, rozbijając szyby w drzwiach wejściowych do klatek schodowych. Zniszczyli pięć wejść do bloków.

Niedawno podobny incydent miał miejsce na osiedlu Westerplatte - tam szyby w drzwiach wybijane są jedna po drugiej - systematycznie. Ostatnio zniszczono także panele domofonu. Policja jest bezradna.
- Dyżurny natychmiast po odebraniu zgłoszenia wysłał na miejsce patrol funkcjonariuszy policji.

Niestety, sprawcom udało się wcześniej uciec - informuje Justyna Basiaga z zespołu ds. komunikacji społecznej Komendy Miejskiej Policji. - W tej chwili trwa poszukiwanie świadków tego incydentu i zbieranie materiału dowodowego.

Według mieszkańców osiedla, to nie był pierwszy tego typu przypadek na Gorzkowie. Jak sami twierdzą, w weekendy pomiędzy blokami spotykają się liczne grupy młodzieży i piją alkohol, a wtedy już nietrudno o awantury i wybryki.

- Kiedy są w większej grupie, chuligańska awantura jest prawie pewnikiem - mówi pan Konrad, mieszkający w pobliżu jednej ze zdewastowanych klatek schodowych. - Nowe drzwi do mojej klatki zostały zamontowane dwa lata temu, a już trzykrotnie musiały być wymieniane - skarży się. Chociaż za podobne czyny grozi kara pozbawienia wolności nawet do pięciu lat, wcale nie odstrasza ona wandali.

- Rzadko się zdarza, żeby policja znalazła chuligana, a jeśli nawet, to dostaje wyrok w zawieszeniu i dalej robi swoje - opowiada zrezygnowana pani Helena, rencistka. Mieszkańcy obarczają winą za taki stan rzeczy łagodne dla nieletnich wandali i przestępców prawo, które nie przewiduje dotkliwych kar.

- Za czasów mojej młodości jak taki jeden z drugim dostał porządnie pałką, to na przyszłość pamiętał, żeby trzymać ręce przy sobie. A teraz młodzież nikogo się nie boi i ma w nosie szacunek dla czyjejś własności i do drugiego człowieka - mówi oburzony pan Marian, mieszkający nieopodal zdewastowanych bloków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska