Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Nie będzie darmowego parkowania na czas epidemii koronawirusa

Janusz Bobrek
Janusz Bobrek
Prezydent Nowego Sącza nie zdecydował się znieść płatności za parkowanie na czas epidemii wywołanej koronawirusem. Problem stanowi nadal ograniczony dostęp do gwarantującej zniżki Karty Nowosądeczanina
Prezydent Nowego Sącza nie zdecydował się znieść płatności za parkowanie na czas epidemii wywołanej koronawirusem. Problem stanowi nadal ograniczony dostęp do gwarantującej zniżki Karty Nowosądeczanina Damian Radziak
Darmowe parkowanie w Krakowie, Gdyni, Kołobrzegu czy pobliskim Starym Sączu nie przekonują prezydenta Ludomira Handzla do zawieszenia opłaty za postój w Strefie Płatnego Parkowania. Ograniczone kursy MPK i strach przed epidemią sprawiają, że mieszkańcy przesiadają się do aut, mimo że większość z nich nadal nie ma Karty Nowosądeczanina i za 8-godzinny postój w strefie „A” musi zapłacić prawie 30 zł.

FLESZ - Koronawirus. Część sklepów zamknięta

Władze Nowego Sącza nie pójdą śladem innych samorządów, które na czas trwania epidemii wywołanej koronawirusem zdecydowały się nie pobierać od mieszkańców opłaty za parkowanie. O taką możliwość podczas spotkań online z prezydentem Ludomirem Handzlem prosili sami mieszkańcy. Pisemny wniosek w tej sprawie złożył Michał Kądziołka, przewodniczący klubu radnych Prawo i Sprawiedliwość – Wybieram Nowy Sącz.

- W związku z licznymi pytaniami i sugestiami ze strony mieszkańców Nowego Sącza zwróciliśmy się do prezydenta z prośbą o zawieszenie Strefy Płatnego Parkowania na czas epidemii wirusa. W obecnej sytuacji korzystanie z komunikacji zbiorowej jest nadzwyczaj ryzykowne. Ponieważ od czasu wprowadzenia Karty Nowosądeczanina opłaty za parkingi wzrosły dwukrotnie, a nie wszyscy mieszkańcy otrzymali taka kartę. Mieszkańcy chcą zminimalizować ryzyko zarażenia się wirusem muszą ponosić dużo wyższe opłaty za parkowanie – argumentuje wiceprzewodniczący Rady Miasta Nowego Sącza.

Koronawirus: aktualizowany raport

Pobliski Stary Sącz zawiesił obowiązywanie strefy płatnego parkowania na płycie Rynku oraz koło Kina Sokół. W Nowym Sączu tak już się nie stało. Prezydent Ludomir Handzel poruszył temat tymczasowego darmowego parkowania na obradach miejskiego sztabu kryzysowego.

- Opinia była negatywna. To nie jest kwestia drastycznie zmieniająca sytuację w mieście i priorytetowa – odpowiada Handzel. Prezydent nadal upiera się, że problem z dostępnością mieszkańców do Karty Nowosądeczanina to wina wiceprzewodniczącego Artura Czerneckiego.

- To pytanie do tego pana, który spowodował, że nie mogliśmy zamówić tych kart w odpowiednim terminie. Oczywiście pewnie nie przewidywał tematu koronawirusa, ale takie odkładanie tematu rodzi późniejsze problemy, bo taka sytuacja może się tyczyć też Sandecji czy najbliższych inwestycji. Trochę odpowiedzialności – dodaje prezydent Nowego Sącza.

Artur Czernecki nie kryje oburzenia takimi słowami.

- To typowa manipulacja. Prezydent na dzień po ubiegłorocznej wrześniowej sesji poprosił o sesję nadzwyczajną. Dlaczego? Potem nawet zaskarżył do wojewody uchwałę o donośnie Karty, którą podjęliśmy. Oczywiście wojewoda uznał to za bezzasadne. Faktyczny powód? Zamówiono za mało kart. Zamiast 30 tysięcy, zaledwie 4,5 tysiąca – zaznacza Artur Czernecki i pyta dlaczego skoro był kłopot z domówieniem później reszty nie zdecydowano się uruchomić programu dopiero 1 kwietnia?

Dopiero 25 lutego do urzędu miasta dotarła partia 25 tysięcy kart, bo czipy do ich produkcji pochodzą z Chin, które zmagały się wówczas z kooronawirusem. Aktualnie, jak podaje przewodniczący programu Karta Nowosądeczanina Jacek Żelasko, jest wydrukowane 13200 kart, zaś 10450 wydano. Dziennie istnieje możliwość przygotowania zaledwie 500-600 sztuk. Opóźnienie sprawia, że mieszkańcy płacą stawki tak jakby nie byli mieszkańcami Nowego Sącza. Opłaty za postój w SPP pobierane są od poniedziałku do piątku od godz. 8 do 16. W strefie „A” za pierwszą godzinę trzeba zapłacić 3 zł, za drugą rozpoczętą godzinę - 3,60, za trzecią - 4,30, a za czwartą i kolejne po 3 zł. W sumie 8 godz. postoju to aż 29,90 zł, zamiast 14,20 zł jak dla posiadaczy Karty Nowosądeczanina. W strefie „B” za 8 godz. bez karty KN płacimy 17,20 zł.

Mieszkańcy, którzy nadal nie mają Karty Nowosądeczanina muszą także płacić za bilety MPK. Obecnie kursują one według sobotnich rozkładów.

- Znam już takich sądeczan, którzy zbierają bilety parkingowe i autobusowe, bo nie mogą się doczekać Karty Nowosądeczanina i ponoszą koszty. Nie zdziwiłbym się, jeśli chcieliby się domagać od miasta zadośćuczynienia na drodze sądowej. Szkoda, że prezydent nie potrafi przyznawać się do swoich błędów, bo na razie jego sztandarowy program to wielka klapa – dodaje Czernecki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska