FLESZ - Złodzieje nie próżnują. Uważaj na voice phishing!

Podkom. Iwona Grzebyk - Dulak z Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu, przybliża szczegóły zdarzenia.
- Do kradzieży doszło w piątek, 22 maja. Policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży statywu fotograficznego, ale po dokładnym sprawdzeniu świątyni okazało się, że łupem złodzieja padły również inne przedmioty - mówi.
Jeszcze w nocy funkcjonariusze działając operacyjnie wytypowali sprawcę tej kradzieży, a w południe następnego dnia zatrzymali go na terenie miasta.
- Ponadto przy ścieżce rowerowej znaleźli czarny worek, w którym znajdowała się część skradzionych przedmiotów, w tym m.in. mikrofon i elementy dwóch bezprzewodowych odbiorników, przewody elektryczne oraz naczynia liturgiczne - wylicza przedstawicielka sądeckiej policji.
Kolejne skradzione rzeczy, a więc statyw, butelki z parafiną, świece i wazon policjanci znaleźli w mieszkaniu innego mężczyzny.
- Proboszcz parafii oszacował straty na kilka tysięcy złotych, ale policjantom udało się odzyskać niemal wszystkie skradzione przedmioty - podsumuje Iwona Grzebyk - Dulak.
Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego policjanci przedstawili zarzuty dwóm mężczyznom: 46-letniemu złodziejowi i 55-letniemu paserowi. Pierwszy z nich usłyszał zarzut kradzież , za co grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Z kolei drugiemu ze sprawców postawiono zarzut nieumyślnego paserstwa. Za czyn ten grozi kara grzywy, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do dwóch lat.
- Epidemia: Raport minuta po minucie. 23 242 nowe zakażenia. Zmarły 403 osoby
- Nowy Sącz na czarno-białych archiwalnych zdjęciach
- To znani sądeczanie z pierwszych stron gazet. Oni na co dzień goszczą w mediach
- Kiła, gruźlica, ospa… Na co chorowali mieszkańcy w 2019 roku
- Oto sądeczanie na fotografiach z dzieciństwa. Poznalibyście ich? [ZDJĘCIA]
- Zamawiaj do domu. Oto lista restauracji, które dowożą jedzenie w Nowym Sączu