FLESZ - Polacy smakoszami czekolady

Spora ilość wypadków na tym odcinku krajówki utrzymuje się niestety od dłuższego już czasu. Większość kierowców pamięta pewnie, że przed kilkoma laty znajdował się tam „czarny punkt” czyli specjalnie oznaczone miejsce, w którym dochodziło do największej liczby wypadków. Miało to działać na wyobraźnie kierowców i spowodować zmniejszenie liczby zdarzeń drogowych. Punkty zlikwidowano w całej Polsce, bo nie zdawały egzaminu i w ten sposób zniknął również ten z Tęgoborzy.
Jak wynika z danych policyjnych w okresie od 01.01.2021 do 19.12.2021 na tym właśnie odcinku DK75 odnotowano aż 54 kolizje oraz 6 wypadków, w których życie straciły 4 osoby, a 10 osób zostało rannych.
- W analogicznym okresie 2020 roku doszło tam do 66 kolizji i 13 wypadków, wskutek których ucierpiało 17 osób - informuje w rozmowie z „Gazetą Krakowską” kom. Justyna Basiaga, Oficer Prasowy KMP w Nowym Sączu.
Fotoradar antidotum na wypadki?
Niestety ilość wypadków ciągle utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie. 7 grudnia tam doszło do zderzenia samochodu ciężarowego marki MAN i osobowego BMW. W wyniku wypadku śmierć na miejscu poniósł 28 - letni pasażer BMW, zaś kierowca z ciężkimi obrażeniami trafił do sądeckiego szpitala. Bliscy tragicznie zmarłego Kamil od tego czasu codziennie zapalają przy drodze znicze. Kilkaset metrów dalej przy drodze stoi biały krzyż. Upamiętnia on miejsce, w którym zginęła 19-letnia wówczas Amelia. Takich krzyży jest więcej.
- To bardzo niebezpieczne miejsce. Panuje tu spory ruch, a gdyby zmierzyć prędkość, jaką rozwijają na tej drodze kierowcy to moim zdaniem większość z nich nie przestrzega ograniczenia, które tam obowiązuje. Ktoś powinien się zastanowić nad tym, jak zapobiec kolejnym wypadkom. Już tyle razy doszło tutaj do tragedii. Kierowcy boją się mandatów, więc może skuteczny byłby fotoradar - mówi w rozmowie z „Gazetą Krakowską” pani Anna (nazwisko do wiadomości redakcji) mieszkanka miejscowości Tęgoborze.
W tej sprawie z pytaniem zwróciliśmy się do Inspekcji Transportu Drogowego. Jak poinformował nas Wojciech Król, rzeczywiście liczba zdarzeń po objęciu konkretnych miejsc nadzorem takich urządzeń maleje, a w niektórych lokalizacjach nawet spada do zera.
- Często odnotowujemy uspokojenie ruchu, zmniejszenie prędkości poruszania się pojazdów i sukcesywne zmniejszanie się liczby naruszeń przepisów ruchu drogowego, co przekłada się na mniejszą liczbę wypadków - przyznaje w rozmowie z „Gazetą Krakowską”.
Jak udało nam się dowiedzieć, obecnie Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym rozbudowuje system fotoradarowy, a w ramach tej rozbudowy w całym kraju pojawi się 100 nowych stacjonarnych urządzeń, ale na razie żaden z odcinków DK75 nie będzie objęty tą rozbudową.
- We wskazanym miejscu obecnie nie planujemy instalacji żadnych urządzeń. Instytut Transportu Samochodowego, który analizował stan bezpieczeństwa nie wskazał tej lokalizacji, jako kolejnej która miałaby być objęta nadzorem. Niestety miejsc niebezpiecznych jest mnóstwo, a wniosków o instalacje fotoradarów mamy ponad dwa tysiące - tłumaczy Król.
Jak dodaje nie jest wykluczone, że w przyszłości lokalizacja to zostanie wzięta pod uwagę. Jest też możliwość, że fotoradar zostanie przeniesiony z innej lokalizacji.
Dla poprawy bezpieczeństwa przebudowany drogę
Poprawie bezpieczeństwa na tym odcinku ma jednak służyć zrealizowana w ostatnim czasie w miejscowoście Tęgoborze przebudowa drogi. Jak podkreśla rzecznik prasowy GDDKiA Iwona Mikrut- Purchla, tę inwestycję wykonany między innymi z powodu wypadków - w ramach programu „Plan redukcji liczby i skutków zdarzeń drogowych”
- Przebudowane zostało skrzyżowanie - polegało to na budowie pasa lewoskrętu od strony Nowego Sącza na drogę powiatową. Dodatkowo przebudowa obejmowała wykonanie poszerzenia jezdni i pojawiły się wysepki, które na drogach służą uspokojeniu i rozdzieleniu ruchu, a tym samym poprawie bezpieczeństwa - mówi w rozmowie z nami Mikrut- Purchla.
Fotoradary w Małopolsce
W całej Małopolsce funkcjonuje 27 stacjonarnych fotoradarów. Aby poprawić bezpieczeństwo na drogach w województwie wkrótce maja rozpocząć funkcjonowanie nowe odcinkowe pomiary prędkości - pojawią się na autostradzie A4 między węzłem Balice, a Rudno i drodze powiatowej w Kętach (od ul. Sobieskiego do ul. Kleparz).
Nowe fotoradary w województwie pojawią się natomiast w Krakowie na Armii Krajowej, na ul. Andersa, Lublańskiej oraz w gminie Liszki w powiecie krakowskim. W Nowym Sączu natomiast są dwa takie urządzenia - przy ul. Piłsudskiego oraz Nawojowskiej, a wkrótce kolejny zacznie funkcjonować również w Naściszowej.