Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Rachunki spółek komunalnych „płyną z wodą”. Prezesi apelują do Sądeckich Wodociągów o tymczasową obniżkę

Janusz Bobrek
Janusz Bobrek
Dla Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Nowym Sączu rachunek 50 tys. zł za wodę i odprowadzanie nieczystości to za dużo, kiedy nie ma wpływów za basen, a z podlewanej obficie w suche dni infrastruktury sportowej i tak nikt na razie nie korzysta
Dla Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Nowym Sączu rachunek 50 tys. zł za wodę i odprowadzanie nieczystości to za dużo, kiedy nie ma wpływów za basen, a z podlewanej obficie w suche dni infrastruktury sportowej i tak nikt na razie nie korzysta Polska Press
Cena za wodę „uderza po kieszeni” nie tylko mieszkańców Nowego Sącza. W dobie epidemii koronawirusa i zmniejszenia zysków rachunki przelewane na konto Sądeckich Wodociągów odczuwają także spółki komunalne czy chociażby zarządzający boiskami i basenem MOSiR. - Spółka odniesie się publicznie do wszystkich apeli, uwzględniając uwarunkowania prawne – zapowiada prezes Sądeckich Wodociągów Tadeusz Frączek.

FLESZ - Czy czeka nas największa susza od 100 lat?

Dla Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Nowym Sączu rachunek 50 tys. zł za wodę i odprowadzanie nieczystości to za dużo, kiedy nie ma wpływów za basen, a z podlewanej obficie w suche dni infrastruktury sportowej i tak nikt na razie nie korzysta.

- Aby drużyna Sandecji oraz dzieci ze szkółek piłkarskich miały gdzie grać, nasze osiem boisk wymaga ciągłego podlewania, basen wymiany wody. Hale sportowe, które pracują codziennie od godziny 6 do 22 wymagają bieżącej obsługi sanitarnej, co pociąga za sobą ogromne koszty, który obciążony jest bezpośrednio budżet miasta, a pośrednio mieszkańcy - zaznacza Marcin Rojna, dyrektor MOSiR w Nowym Sączu.

Prezes Grodzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej, która administruje budynkami zamieszkanymi przez ponad 30 tys. mieszkańców Nowego i Starego Sącza, Jarosław Iwaniec podkreśla zaś, że w sytuacji, gdy wiele podmiotów gospodarczych obniża ceny swoich usług ze względu na zaistniałą sytuację, Sądeckie Wodociągi tego nie robią.

- Cena wody w Nowym Sączu pozostaje w dużym kontraście z cenami innych dóbr niezbędnych do życia. Jesteśmy przekonani, że doskonała sytuacja finansowa spółki, wysokie zyski, jakie osiąga przedsiębiorstwo z podstawowej działalności, umożliwią obniżkę cen wody – dodaje prezes GSM.

O niższe ceny za wodę apeluje też Jacek Żelasko, prezes Sadeckiego Towarzystwa Budownictwa społecznego w Nowym Sączu. Spółka planowała na kwiecień podwyżki czynszów, ale ze względu na epidemie koronawirusa i związany z nią kryzys gospodarczy zostały one przesunięte w terminie. Aby wyrównać straty, administrator sądeckich czynszówek obciął fundusz remontowy o połowę, bo dodatkowo najemcy lokali użytkowych, którzy z powodów epidemii nie mogli prowadzić swojej działalności, otrzymali możliwość obniżenia czynszów o połowę.

- Mamy nadzieję, że zarząd Sądeckich Wodociągów także pójdzie tą drogą. Warto tez wspomnieć, że zmiana ceny od 1 czerwca wiąże się z koniecznością dodatkowego, ręcznego odczytania tysięcy wodomierzy i wejście do mieszkań, co w dobie pandemii stwarza dodatkowe zagrożenie epidemiologiczne dla miasta – dodaje Jacek Żelasko.

O podobny gest solidarność z miejskimi spółkami apeluje Krzysztof Krawczyk, prezes zarządzającej odpadami spółki Nova, i prosi Sądeckie Wodociągi o „powstrzymanie się od naliczania wyższych stawek za wodę od 1 czerwca”.

Tymczasem Tadeusz Frączek, prezes Sądeckich Wodociągów, tłumaczy, że informacje o rzekomej podwyżce taryfy za wodę i ścieki od 1 czerwca są nieprawdziwe.

- Spółka nie zamierza zmieniać obowiązującej taryfy. Obecna taryfa funkcjonuje od 28 maja 2018 do 27 maja 2021 i Sądeckie Wodociągi będą pobierać opłaty za wodę i ścieki od mieszkańców Nowego Sącza zgodnie z obowiązującym w niej cennikiem – zaznacza Tadeusz Frączek, prezes Sądeckich Wodociągów.

- Ceny obowiązujące za wodę i ścieki są publicznie dostępne, znane od prawie dwóch lat i znajdują się na stronie Sądeckich Wodociągów oraz na stronie regulatora taryf, czyli Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie – zaznacza prezes wodociągów, który przez ostatnie tygodnie jest pod „obstrzałem” prezydenta Ludomira Handzla i Koalicji Nowosądeckiej, bo miasto od 1 maja znów ma dopłacać mieszkańcom Nowego Sącza około 30-procent do ceny za wodę (dopłata nie obowiązuje dla spółek i przedsiębiorstw). Uchwała autorstwa Iwony Mularczyk została przyjęta głosami radnych klubu PiS Wybieram Nowy Sącz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska