COVID-19: Kiedy nastąpi szczyt letniej fali zakażeń. Skrót konferencji Ministra zdrowia Adama Niedzielskiego

Radny podnosi, że informacja o zaskarżeniu uchwały przez wojewodę małopolskiego wpłynęła do ratusza 20 lipca, natomiast radni otrzymali ją 22 lipca.
-Stracono dwa dni podczas których można było działać i zorganizować sesję rady miasta w trybie nadzwyczajnym. Nie rozumiemy dlaczego władzom miasta tak bardzo spieszy się do zorganizowania tego referendum w tak niekorzystnym terminie - mówi.
Kądziołka zaznacza, że radni z jego klubu nie są przeciwni samemu referendum, chcą jednak, aby było ono przeprowadzone w racjonalny, jak mówi, sposób.
- Te pytania są nieracjonalne, co zauważyły służby wojewody. To są pytania Koalicji Obywatelskiej, Koalicji Nowosądeckiej oraz "Sojuszu dla Nowego Sącza", nie są one wypracowane przez szerokie gremium społeczne - stwierdza.
Radny podkreśla, że na tym etapie nikt nie jest w stanie zagwarantować mieszkańcom, że dzięki przyjmowaniu przez przyszłą spalarnię śmieci będzie tańsza energia i ceny będą preferencyjne. Wskazuje również, że obecne studium zagospodarowania przestrzennego nie pozwala na lokalizację spalarni na wybranym przez NEWAG terenie.
- Probuje się mamić społeczeństwo, że będziemy płacić mniej za odpady komunalne. Ale przecież będziemy mieli do czynienia z prywatnym inwestorem z którym wcześniej, przed objęciem funkcji prezydenta miasta pracował Ludomir Handzel. A skąd wiadomo, czy prywatny inwestor nie sprzeda tej instalacji komuś innemu, kogo nie będą obowiązywać żadne umowy - pyta.
Kądziołka krytykuje również brak kampanii informacyjnej odnośnie referendum.
- Komu zależy na tym, aby to referendum odbyło się w tak niekorzystnym terminie? Prezydent już od 12 lipca wiedział, że są wątpliwości ze strony wojewody i nic w tym temacie nie zrobił - zauważa.
Zaznacza również, że w przypadku uchylenia uchwały przez WSA miasta wyda na darmo ponad 250 tys. zł.
- Nie rozumiemy dlaczego Koalicji Nowosądeckiej, Koalicji Obywatelskiej, "Sojuszowi dla Nowego Sącza" oraz prezydentowi Ludomirowi Handzlowi zależało na tak bardzo zależy, aby to referendum przeprowadzono tak szybko i tak niedbale - mówi.
Apeluje, aby przewodniczący zwołał sesję nawet jutro (23 lipca) i uchylić uchwałę referendum. Tymczasem Krzysztof Głuc podsumowuje apel krótko.
- Nie mogę zwołać sesji z przyczyn formalno - prawnych. Moim zadaniem jako przewodniczącego rady miasta jest przestrzeganie prawa. I tak zamierzam czynić - podkreśla.
- Kandydatki do tytułu Miss Polski 2022 na sesji zdjęciowej w Krynicy-Zdroju
- Nietypowe budynki w Nowym Sączu i okolicy. Z różnych powodów przyciągają uwagę
- Sądeczanie pamiętali o rocznicy Zbrodni Wołyńskiej 1943
- Są razem 50 i 60 lat. Złote i Diamentowe gody w ratuszu. 11 par świętowało jubileusze
- Mamy wyniki matur szkół w Nowym Sączu i powiecie nowosądeckim
- 10 miejsc idealnych na upalny dzień. To nie tylko baseny i kąpieliska