Służby ratunkowe w sobotę (13 października) około godz. 8.45 zostały wezwane na ul. Zakamienica. Ktoś usłyszał głos silnika i wydobywające się spaliny z jednego z blaszanych garaży. Gdy ratownicy dotarli na miejsce wezwania okazało się, że z samochodu został już wyciągnięty mężczyzna, który nie dawał oznak życia. Załoga karetki pogotowia stwierdziła zgon 33-latka. Okoliczności i przyczyny tego tragicznego zdarzenia bada policja.