Stary ursus Czesława Platy ze Stadeł pali jak smok. Gdy na polach ruszają prace, każdego dnia stację odwiedza dwukrotnie. - Dziennie wydaję wtedy na ropę prawie 200 złotych - wzdycha pan Czesław. - Ale co zrobić, inaczej pola nie przeoram.
Zarzeka się, że nigdy nie korzystał z "lewego" źródła. - Teraz to już niemożliwe, zresztą kontrola goni kontrolę - podkreśla rolnik. - Niedawno wyjechałem ze stacji paliw, a tu łup, zatrzymali mnie. Zaraz brali próbki paliwa, czy przypadkiem czegoś nie dolałem - uśmiecha się mężczyzna.
Tak jak wszyscy inni kierowcy na bieżąco śledzi ceny paliw. A te ku jego zadowoleniu ostatnio spadają. Postanowiliśmy sprawdzić, jak mają się ceny na stacjach w regionie, do tych, które występują w innych częściach kraju. Okazuje się, że Sądecczyzna najlepiej na tym tle nie wypada.
W Krynicy-Zdroju na stacji paliw Orlen przy ulicy Stara Droga benzyna 95 kosztuje 5,45 zł, ropa 5,47 zł, gaz 2,69 zł. W Muszynie i Piwnicznej-Zdroju ceny spadły poniżej 5,40 złotych. Na stacji Moya w Piwnicznej benzynę można kupić za 5,39 zł, ropę po 5,45 zł, a gaz za 2,65 zł. Podobne ceny są Grybowie. Na stacji paliw Sokół przy ulicy Kościuszki benzynę 95 można kupić za 5,33 zł, a ON jest po 5,34 złotych. To jedne z wyższych cen w kraju.
Przyznaje to Mieczysław Przytuła, kierowca samochodu transportowego. - O wiele tańsze paliwo jest w województwie podkarpackim. W Rzeszowie za benzynę 95 płacę tylko 5,09 złotych - wylicza kierowca. - W Tarnowie i w Nowym Sączu ceny zaczynają się od 5,35 złotych - dodaje.
Ciągle wspomina czasy, gdy za litr benzyny płacił nieco ponad 3 złote. O tak wielkiej obniżce nie ma co marzyć, na szczęście granica 6 zł, która niedawno groziła kierowcom, teraz też się oddala.
Halina Pupacz, prezes Polskiej Izby Paliw Płynnych przekonuje, że sytuacja na rynku paliw, wbrew temu, co dzieje się na Ukrainie i w Rosji, jest ustabilizowana. - Obecnie dostawa ropy przez głównego dostawcę ze wschodu jest niezagrożona - zaznacza prezes Polskiej Izby Paliw Płynnych. - Znacznie niższy poziom cen na niektórych stacjach może być związany z importem paliw do Polski, który odbywa się bez podatku VAT.
W Nowym Sączu najtańsze paliwo jest na stacji Olma przy ulicy Dojazdowej. Tam benzynę 95 kupimy za 5,31 zł, a ON 5,25 złotych. Poniżej 5,40 ceny utrzymują się na stacji 1 Maja i Anta. Najwyższe ceny są na stacji Shell (PB 95 - 5,49 zł, ON 5,54 zł), Orlen przy ulicy Prażmowskiego (PB 95 - 5,48 zł, ON 5,49zł), BP ul. Węgierska (PB 95 5,47 zł, ON 5,49 zł).
Wrocław
PB 95- 5,33 zł, ON 5,31 zł,
LPG 2,56 zł
Lublin
BP 95-5,28 zł, ON 5,27 zł
LPG 2,52 zł
Kraków
PB 95- 5,37zł, ON 5,28 zł
LPG 2,56 zł
Katowice
PB 95- 5,34zł, ON 5,30 zł
LPG 2,56 zł
Kielce
PB95- 5,40zł, ON5,40 zł
LPG 2,52 zł
Warszawa
PB 95- 5,41zł, ON 5,40 zł
LPG 2,64 zł
Łódź
PB 95- 5,35zł, ON 5,33 zł
LPG 2,52 zł
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+