Jak informuje oficer dyżurny z Komendy Miejskiej PSP w Nowym Sączu, około godziny 9.40, strażacy dostali telefon od mieszkańców jednego z mieszkań w bloku przy ul. Barbackiego.
- Lokatorzy mieszkania na trzecim piętrze skarżyli się, że na suficie i ścianach i łazienki pojawiła się woda - mówi i dodaje, że pomimo usilnych prób lokatorzy nie mogli skontaktować się z osobami zajmującymi mieszkanie na czwartym piętrze.
Strażacy, w obecności policji wyważyli drzwi antywłamaniowe.
- Kiedy ekipy ratownicze weszły do środka, okazało się, że w mieszkaniu leży mężczyzna, który nie daje oznak życia - mówi oficer dyżurny PSP.
Ekipie ratowniczej towarzyszyła narzeczona mężczyzny, która doznała szoku psychicznego. Pomocy udzielili jej, będący na miejscu zdarzenia, ratownicy medyczni.
Na razie nie wiadomo, co było przyczyną śmierci mężczyzny. Policja prowadzi czynności w tej sprawie.
DZIEJE SIĘ W NOWYM SĄCZU - SPRAWDŹ
FLESZ: Pedofilia w Kościele. Jaka jest skala tego zjawiska w Polsce?