FLESZ - Gotowanie dla relaksu. To nowa pasja Polaków
Cukiernia Mecyje Sądeckie na tłusty czwartek (20 lutego) przygotowała kilka tysięcy pączków. Ich smażenie zaczęło się w środę w nocy, żeby pierwsi klienci mogli je dostać jeszcze ciepłe.
- Nasze pączki powstają według receptury, którą dopracowywaliśmy przez ostanie lata. To produkt rzemieślniczy, wykonywany ręcznie, przez co nie zawsze ma idealny kształt i taką samą wielkość - mówi Małgorzata Bochenek, właścicielka cukierni.
Mecyje Sądeckie przygotowują pączki z naturalnych i starannie dobranych składników. Ich nadzienie jest tradycyjne, czyli różane.
- Są lekkie, a po ich zjedzeniu nie ma się uczucia ciężkości. Trudno poprzestać na jednym - dodaje z przymrużeniem oka Małgorzata Bochenek. - Z resztą w tłusty czwartek nikt nie liczy kalorii. To jedyny dzień w roku kiedy praktycznie każdy sięga właśnie po ten słodki przysmak.
Warto dodać, że jeden pączek ma od 200 do nawet 400 kcal, w zależności od nadzienia. Żeby to spalić trzeba np. przez pół godziny skakać na skakance.
- Sądeckie uzdrowiska w zimowej scenerii. Przed laty gościła tu holenderska księżniczka
- Oto sądeckie Miss studniówek. Wyglądają zjawiskowo!
- Oto Misterzy studniówek 2020 z Nowego Sącza
- W tych zawodach łatwo znaleźć pracę w Nowym Sączu
- Majątki posłów z Nowego Sącza i Podhala. Milioner na czele
- Nowy Sącz. Te szkoły jazdy najlepiej oceniają kursanci. Która najlepsza? [PRZEGLĄD]
