Nowy Sącz. Trwa remont sądeckiego MOK-u. Wnętrza budynku zmieniły się nie do poznania

FLESZ - Polacy się starzeją a miasta wyludniają. Jest raport GUS

Dawny Dom Kultury Kolejarza, a obecny Miejski Ośrodek Kultury mieści się w budynku, którego historia sięga 1937 roku. Wtedy oddano do użytku ówczesny Dom Strzelecki im. gen. Bronisława Pierackiego.

Po II wojnie budynek był siedzibą Teatru Miejskiego. W 1950 r. przekazano go Powiatowej Radzie Związków Zawodowych, a następnie Związkowi Zawodowemu Kolejarzy. Oficjalne otwarcie DKK odbyło się 22 lipca 1953 r. Połączono je z pięćdziesięcioleciem Robotniczego Towarzystwa Śpiewaczego „Echo”.

Przez te lata budynek przechodził kilka remontów. Ostatni odbył się w 2010 roku i wtedy wygląd całego wnętrza budynku, ale również elewacji i otoczenia zmienił się nie do poznania.

Teraz przyszedł czas na kolejne zmiany. Pastelowe wzorzyste ściany pomalowano na czarno i biało, a dołożył do tego rękę sądecki artysta mgr Mors. Poniżej schodów ciemne ściany zdobią złote ramki oraz portrety. Na jednej ze ścian tuż przy szatni znalazł się portret znanego aktora Teatru Robotniczego Wojciecha Kaczora, który zmarł w 2017 roku.

-MOK zmienia wygląd swoich wnętrz. Wszystko za sprawą obchodów 100-lecia Teatru Robotniczego im. Bolesława Barbackiego w Nowym Sączu i pracom Mgr Morsa. Jak podoba się Wam nowe oblicze Miejskiego Ośrodka Kultury? Będzie pięknie - czytamy na profilu Miejskiego Ośrodka Kultury w Nowym Sączu w mediach społecznościowych.

Inaczej wyglądają również ściany przy schodach, gdzie pojawiły się obrazy, które sądeczanie mogą kojarzyć z ulicą Wąską. Wcześniej zdobiły bowiem ściany zniszczonej kamienicy tworząc "Galerię na Wąskiej". To między innymi portret Danuty Szaflarskiej. Wszystkie obrazy to reprodukcje dzieł Bolesława Barbackiego.

Zmienia się również sama scena sali widowiskowej. Na podłodze pojawiły się nowe deski i ma pojawić się również nowa kurtyna.

Ile kosztował remont i dlaczego się na niego zdecydowano? Czy chodziło wyłącznie o zmianę estetyki wnętrza budynku, czy może prace były już konieczne? W tej sprawie zwróciliśmy się z pytaniem do biura prasowego sądeckiego magistratu. Poinformowano nas, że dowiemy się tego po powrocie dyrektora MOK z urlopu.

- Jestem pewny, że po powrocie z wypoczynku dyrektor MOK chętnie pochwali się nowym wystrojem oraz sceną na której odnowionych deskach już wkrótce będziemy mogli podziwiać najwybitniejszych polskich aktorów, podczas spektakli wystawianych w ramach Sądeckiej Jesieni Kulturalnej. Cieszę się, że media dostrzegły zmiany na lepsze, jakie zachodzą w Miejskim Ośrodku Kultury - poinformował nas Mariusz Smoleń Kierownik Referatu Komunikacji Społecznej UM.