Trzy osoby wymagały pomocy medycznej po pożarze, który miał miejsce 1 listopada, tuż po północy. Strażacy zostali zaalarmowani o pożarze budynku wielorodzinnego w Nowym Sączu przy ul. 1 Maja.
Jak podaje oficer dyżurny Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu do gaszenia drewnianego, parterowego domu skierowane zostały cztery jednostki PSP. Konieczne było wezwanie karetek pogotowia, bo dwie osoby wymagały zabrania do szpitala. Później w szpitalu znalazła się jeszcze kolejna osoba. Jedna z mieszkanek gorejącego budynku nagle poczuła się bardzo źle.
Strażacy musieli rozbierać drewniany strop, by zlikwidować zarzewia tlące się w drewnianej konstrukcji i mogące spowodować ponowny wybuch pożaru.