https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz: volkswagen stanął w płomieniach

Stanisław Śmierciak
Stanisław Śmierciak
Strażacy nie mają żadnych wątpliwości, że samochód został podpalony. Wiedzą też, że gdyby pożar wybuchł w nocy to zauważono by go z opóźnieniem, a wówczas płonęłyby już i pobliskie budynki.

Czytaj także: Nowy Sącz: kto zniszczył piłkę ustawioną z okazji jubileuszu 100-lecia MKS Sandecja?

Jak relacjonuje zastępca komendanta sądeckiej straży pożarnej brygadier Paweł Motyka, jakiś dowcipniś podpalił stary i pozbawiony silnika wóz dostawczy volkswagen transporter, który stał na zapleczu zabytkowego Domu Robotniczego przy ul. Zygmuntowskiej w Nowym Sączu.

Zanim przyjechał tam pierwszy wóz strażacki od żaru popękały szyby w budynku, przy którym stał gorejący pojazd. Palił się też dach nad wejściem do tego budynku i płomienie lada moment mogły objąć cały obiekt. Strażacy stłumili ogień używając specjalnej piany. Zabytkowy pojazd zamienił się we wrak. Teraz policja szuka sprawców podpalenia.

Kraków: rozpoczęła się**rekrutacja na studia 2011**

Chcesz iść za darmo do Parku Wodnego w Krakowie? **Rozdajemy bilety**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Wszystko o Euro2012 na**www.drogadoeuro2012.pl**

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
anonim
Trzeba mieć po prostu SIANO w głowie,żeby zrobić coś takiego ...
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska