Sądeczanka była zdeterminowana walczyć do końca o złote serce, zaoferowała 5 tys. zł i wygrała. Odbierając je na scenie Miejskiego Ośrodka Kultury mówiła wzruszona, że pragnęła i wręcz musiała zdobyć najcenniejsze orkiestrowe trofeum. Jej mała wnuczka korzysta bowiem w wielu szpitalach z urządzeń WOŚP.
Zaciętą licytację prowadził aktor Teatru Robotniczego w Nowym Sączu Janusz Michalik (zbieżność nazwisk ze zwyciężczynią przypadkowa). Kiedy cena zatrzymała się na 2 tys. zł, tak rozpalił emocje, że wzrastała ona wręcz lawinowo. Udanie sprzedał także inne rzeczy, w tym koszulki znanych sportowców, nie tylko polskich.
Na ulicach Nowego Sącza kwestowało 180 wolontariuszy. Dominika Danek, Agnieszka Sikorska, Klaudia Białoń, Weronika Potoczek i Klaudia Jasińska z klasy wojskowej Zespołu Szkół im. Sybiraków tworzyły kwestujący zespół mundurowy. Kiedy wolontariuszki przyszły do sztabu oddać puszki, zgodnie twierdziły, że sądeczanie chętniej podchodzili do osób w mundurach niż do cywili. Najpewniej byli też bardziej szczodrzy, bo do ich puszek trafiały banknoty, nawet 200-złotowy.
Tym razem nie było koncertu na Rynku przed ratuszem. - Postanowiliśmy wrócić do tradycji pierwszych sądeckich akcji Orkiestry, czyli maratonu artystycznego w MOK - wyjaśnia szefowa sztabu WOŚP Marta Jakubowska. Według wstępnych szacunków, w całym mieście zebrano około 62 tys. zł.
Sztab 23. Finału WOŚP w Starym Sączu bilansuje działalność zyskiem 8326 zł. Rekordowy wynik odnotowali grający w Wielkiej Orkiestrze w Mszanie Dolnej. Jak mówi Piotr Armatys, który od lat jest szefem tamtejszego sztabu WOŚP, przyczyniło się do tego mocne poparcie akcji przez kapłanów. - Z puszek 296 wolontariuszy i licytacji mamy 109 812 zł - podaje Piotr Armatys. - Działaliśmy nie tylko w naszym mieście. Kiedy zabrakło sztabu w Limanowej, zagraliśmy i tam. Tegoroczny wynik jest rekordowy. Jednak obejmuje również Limanową. Gdyby porównać to z kwotami zebranymi rok temu przez obydwa sztaby, to wynik jest skromniejszy. Wtedy zebrano 137 tys.
WOŚP w kraju
Pieniądze zebrane podczas 23. finału, 11.01, wciąż są podliczane. Na konto fundacji do poniedziałku trafiło ponad milion złotych, ale tzw. kwota deklarowana wynosi ok. 36 mln (stan na poniedziałek, godz. 18). ,,Kwota deklarowana" to suma funduszy, jakie zostały zebrane przez sztaby w całej Polsce, ale nie znalazły się jeszcze na koncie. Ostateczny wynik poznamy 8 marca.
Ciągle trwają też licytacje. Na portalu www. aukcje.wosp. org.pl ciągle można licytować przedmioty wystawione przez fundację. Do kupienia jest m.in. figurka Madonny wykonana przez Korę, trening personalny z Ewą Chodakowską, obiad w Belwederze i spotkanie z Maciejem Stuhrem.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!