FLESZ - Piotr Czopek o bezpieczeństwie energetycznym

Około stu samorządów w całej Polsce w 2019 roku uchwaliło Samorządowe Karty Praw Rodziny lub inne deklaracje, które wzbudzały dużo kontrowersji. Przez wielu uchwały odebrane zostały jako wzywająca do dyskryminacji osób LGBT+ oraz rodzin pozostających w niesformalizowanych związkach. Krytyczne opinie podzieliły także unijne instytucje.
W Nowym Sączu uchwałę przyjęto na wniosek radnych Prawa i Sprawiedliwości w listopadzie 2019 roku zgodą 11 z 23 radnych, którzy powinni być w tym czasie obecni na sali, a samo głosowanie rozpoczęto, kiedy nie wszyscy radni zdołali wrócić z kilkunastominutowej przerwy, przypomina radny Maciej Prostko.
Pierwszym efektem Samorządowej Karty Praw Rodziny było zakwalifikowanie przez lewicowych aktywistów Nowego Sącza do tzw. Atlasu Nienawiści. Potem trwające 30 lat kontakty partnerskie z miastem zerwało niemieckie miasto Schwerte.
„Przyznaje, że sytuacja wewnętrzna w naszym kraju jest obecnie skomplikowana, a niektóre środowiska, w tym polityczne, próbują skłócić nasze społeczeństwo, m.in. epatując nietolerancją czy dyskryminowaniem niektórych grup społecznych (...) Mam nadzieję, że wartości europejskie i chrześcijańskie powrócą do Nowego Sącza, bo jestem przekonany, że większość mieszkańców naszego Miasta to osoby otwarte, tolerancyjne, szanujące wartości i szanujące każdego człowieka” - odpisał w liście burmistrzowi Schwerte Dimitriosowi Axourgosowi prezydent Ludomir Handzel. Jego odpowiedź z 2020 roku wywołała burzliwą dyskusję w mediach i spotkała się z krytyką m.in. małopolskiej kurator Barbary Nowak.
W 2021 roku „optyka” samorządów w kwestii tzw. uchwał anty-LGBT uległa zmianie, kiedy z Unii Europejskiej napłynęły wyraźne sygnały, że nie otrzymają one środków na rozwój. I tak pod koniec ubiegłego roku po burzliwych obradach z uchwał zrezygnował m.in. Sejmik Województwa Małopolskiego i Rada Miejska w starym Sączu, gdzie radni przeciwni odwołaniu uchwały odśpiewali „Bogurodzicę”.
W Nowym Sączu Samorządowa Karta Praw Rodziny nadal funkcjonuje. 7 marca prezydent Ludomir Handzel zaznaczył, że rozmawiał o niej z burmistrzem Schwerte. Prezydent Nowego Sącza był przeciwny uchwale i nazwał ją "antychrześcijańską".
- Myślę, że ewentualna deklaracja z mojej strony, że będę tutaj takim dobrym duchem jeżeli chodzi o przyjęcie jakiejś rezolucji, która pokazuje, że Nowy Sącz jest miastem otwartym, tolerancyjnym, nieksenofobicznym dużo by zmieniła. Chciałbym wrócić do wymiany młodzieży - mówi prezydent Ludomir Handzel.
Czy teraz, kiedy radni z nim współpracujący mają większość w ratuszu, nastąpi odwołanie uchwały? Tego jeszcze nie wiadomo, jak na razie ani prezydent, ani radni nie złożyli takiego projektu.
- Osobiście uważam ten projekt uchwały za skandaliczny, bo wbrew nazwy on nie chroni rodziny. Ale jeśli chodzi o jego uchylenie to powiem, że sytuacja jest rozwojowa - mówi "Gazecie Krakowskiej" radny Maciej Prostko z Koalicji Nowosądeckiej.
- Sądeccy milionerzy, niektórzy zaczynali w garażu. Zna ich cała Polska
- Przyłapani w czasie przerwy. Nie wiedzieli, że robią im zdjęcia do Google Street View
- Kolejne termy w Małopolsce otwarte. Nowa atrakcja w regionie
- Karnawał po sądecku czyli lachowskie zapusty. Impreza przyciągnęła tłumy
- Kordian nagrał piosenkę idealną na Walentynki. Do klipu zaprosił finalistkę Miss