FLESZ - Lęk prowadzi do impulsywnych zakupów
- Kilka dni temu w południe policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży owczarka niemieckiego z posesji na terenie Nowego Targu - mówi Dorota Garbacz, rzecznik prasowy nowotarskiej policji. - Po przyjeździe na miejsce interwencji zastali właścicielkę, która po powrocie do domu zauważyła, że na podwórku nie ma jej czworonoga, a brama była zamknięta. Kobieta poszła więc szukać swojego pupila i w rejonie szkoły zauważyła dwie osoby, które trzymały jej psa. Po krótkiej szarpaninie udało się jej go odebrać, ale złodzieje uciekli.
Przyroda w czasie epidemii zaskakuje! Pod Tatrami widziano d...
Policjanci po uzyskaniu niezbędnych informacji ruszyli na poszukiwania. Po chwili w rejonie jednego ze sklepów zauważyli kobietę i mężczyznę, którzy idealnie pasowali do tych z opisu. Osoby te na widok policjantów zaczęli uciekać, jednak po chwili zostały zatrzymane. 48-latek i 28-latka z Nowego Targu byli znani mundurowym z wcześniejszych interwencji z ich udziałem. Oboje byli pijani, kobieta miała 2 promile, a mężczyzna blisko 3 promile alkoholu w organizmie.
Zostali zatrzymani w nowotarskiej komendzie, a po wytrzeźwieniu usłyszeli zarzut kradzieży, za co grozi kara pozbawienia wolności do od 3 miesięcy nawet do 5 lat.
Pies jest cały i zdrowy. Nie wiadomo dlaczego poszedł z pijanymi osobami. Psy takich zazwyczaj nie lubią. Ten owczarek musiał być jednak wyjątkowo spokojnym i wyrozumiałym osobnikiem.
- Gdzie jest koronawirus w Polsce i na świecie? Zobacz mapy
- Koronawirus w Polsce. Gdzie stwierdzono zachorowania?
- Jak przeżyć domową kwarantannę, żeby nie zwariować? [MEMY]
- Tego Krakowa już nie ma. Zobacz prawdziwe skarby [ZDJĘCIA]
- Tu wiedzą, jak się "polewa". Wsie z alkoholem w nazwie
- A może zamieszkać na wsi? Wystarczy niespełna 100 tys. zł!
