Aby ogień nie przerzucił się na sąsiadujące budynki, strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Nowym Targu do pomocy zmuszeni byli wezwać kolegów z jednostek ochotniczych z okolic Nowego Targu. Na szczęście w domu nie było żadnych domowników.
Czytaj także: Jest pierwszy wyrok w sprawie nielegalnego prawa jazdy z Ukrainy
- Gdy już przyszedłem na miejsce, ogniem zajęte było całe poddasze - mówi Piotr Rayski Pawlik z Nowego Targu z portalu Foto.Podhale.pl, który fotografował pożar. Akcja gaśnicza trwała do godziny 16.30. Potem zaczęła się rozbiórka zgliszcz.
Całkowitemu spaleniu uległ dach i poddasze budynku. W trakcie akcji gaśniczej wodą zalany został parter. Wstępne straty oszacowane przez strażaków to 150 tysięcy złotych, z czego w samym budynku 130 tysięcy złotych. Wszystko wskazuje, że po dokładnych oględzinach mogą być one dużo większe.
- Pomimo wcześniejszych informacji od osób, że pali się już sąsiadujący budynek, udało się nam nie dopuścić do rozprzestrzenienia się ognia - mówi dyżurny komendy PSP w Nowym Targu. - Nadpaliły się jedynie ściany sąsiednich budynków.
Na razie strażacy nie znają nawet wstępnych przyczyny pożaru. Ich ustaleniem zajmie się policja. Budynek był niezamieszkały. Przypuszczalnie do pożaru doszło z powodu zwarcia instalacji elektrycznej.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Okradał piwnicę i znalazł majątek!
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy