Studenci instytutu ratownictwa medycznego Wyższej Szkoły Podhalańskiej uczyli dzieci jak udzielać pierwszej pomocy przedmedycznej w razie, gdyby były świadkami nieszczęśliwego wypadku. Swoją wiedzę przekazali wystawiając bajkę o Czerwonym Kapturku. A trakcie jej trwania leśniczy uczył jak wzywać pomoc i przypominał dzieciom, na jakie numery alarmowe trzeba koniecznie dzwonić.
Studenci - na specjalnych manekinach - prezentowali też jak stosować sztuczne oddychanie. Zainteresowanie tym nietypowym szkoleniem wsród wychowanków ośrodka było bardzo duże.
Na początku wszyscy minutą ciszy uczcili pamięć tych, którzy zginęli pod Smoleńskiem.