Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Targ: W Borze hałas jak na budowie. Mieszkańcy protestują

Tomasz Mateusiak
Pan Maciej, mieszkaniec osiedla  Bór,  pokazuje bazę drogowców, która powstała tuż... za jego płotem
Pan Maciej, mieszkaniec osiedla Bór, pokazuje bazę drogowców, która powstała tuż... za jego płotem Tomasz Mateusiak
Mieszkańcy tego osiedla w Nowym Targu mają dość uciążliwego sąsiedztwa firmy drogowej. Sprawą zajął się już Urząd Miasta, a także Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska.

Unosząca się nad ziemią chmura pyłu, duszące opary benzyny i potworny hałas pracujących za płotem maszyn budowlanych. W takiej atmosferze od kilku tygodni żyją mieszkańcy osiedla Bór w Nowym Targu.

Dramat nowotarżan zaczął się przed wakacjami, gdy za płotem ich domów ruszyła baza towarowa Podhalańskiego Przedsiębiorstwa Drogowo-Mostowego (PPDM). Zdaniem ludzi, umiejscowienie jej tak blisko ich mieszkań było bezprawne.

- Teraz jest cicho. Widać mają przerwę w pracy - mówi Janusz Kmiecik, mieszkaniec Boru i przedstawiciel tutejszych mieszkańców, który pokazuje naszemu dziennikarzowi teren za swoim oknem. - Codziennie od 8 rano do popołudnia słyszymy ten potworny hałas i widzimy tumany kurzu. Choć zdarzało się, że roboty ruszały o 4 rano... Spokój mamy tylko w niedzielę. W pozostałe dni w kółko pracują tu maszyny - skarży się mieszkaniec. Jedne przywożą piasek i żwir na plac, pozostałe ładują materiały na samochody. - Po prostu koszmar. Na pewno jest prawo, które zakazuje przekraczania norm hałasu w pobliżu miejsc, gdzie mieszkają ludzie - dywaguje nowotarżanin.

Opowiada, że jakiś czas temu na tym terenie PPDM zorganizowało składowisko, które tak jak teraz zakłócało życie mieszkańców osiedla m.in.hałasem. Po ich protestach, firma przeniosła je w inne miejsce.

Jak się okazało, nie na długo. Maszyny wróciły, a drogowcy przesunęli płot okalający ich bazę jeszcze bliżej domów.

- Rozmawialiśmy z prezesami PPDM, by choć trochę się od nas odsunęli - mówi Kmiecik. - Prosiliśmy, by przyjechali do nas i zobaczyli, co przeżywamy. Do dziś ich nie było. Musieliśmy wyciągnąć cięższe argumenty - dodaje.

20 mieszkańców Boru napisało skargę, którą wysłali do Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu, a także do Urzędu Miasta i Regionalnego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Krakowie. Wszystkie instytucje sprawę przyjęły.

To nie koniec. Apel mieszkańców Boru stał się jednym z tematów obrad nowotarskiej rady miasta.

- Znam tę sprawę - mówi Dariusz Jabcoń, naczelnik wydziału ochrony środowiska w nowotarskim magistracie. - Wpłynęła do nas petycja od mieszkańców z prośbą o interwencję. Byliśmy na osiedlu Bór z wizją lokalną. Po niej przesłaliśmy do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska (WIOŚ) pismo z prośbą o zbadanie, czy poziom hałasu przekracza normę. To ta instytucja musi się tym zająć - tłumaczy Jabcoń.

Wczoraj nie udało nam się ustalić, na jakim etapie jest postępowanie w tej sprawie. W sekretariacie WIOŚ dowiedzieliśmy się tylko, że jest ona instytucji znana. Niedostępni dla mediów byli też prezesi Podhalańskiego Przedsiębiorstwa Drogowo-Mostowego.

Czy możliwe jest ponowne przeniesienie bazy? - Będę starał się mieszkańcom Boru pomóc. Może się jednak okazać, że będzie to niemożliwe - mówi Marek Fryźlewicz, burmistrz Nowego Targu.

- Do działki PPDM dojeżdża się przez ulicę Składową, a jej okolice to teren przemysłowy. Jeśli i baza jest takim terenem, nie będzie można zakazać prowadzenia w tym miejscu składowiska, a jedynie obniżyć poziom hałasu, jaki w tym miejscu powstaje - ocenia burmistrz.

Walczyli, lub walczą:

  • Mieszkańcy wsi Dębno

Od około dwóch lat protestują przeciwko planom spółki KruszGeo, która chce przenieść swój zakład wydobycia kruszywa z centrum wsi na jej obrzeża. Teoretycznie ludzi powinno to cieszyć, ale górale uważają, że nowy zakład doszczętnie zniszczy krajobraz wsi od drugiej strony, uniemożliwi im dojazdy do pól, a także spowoduje, że atrakcyjne tereny turystyczne stracą swoją wartość.

  • Górale z zakopiańskiej Olczy

Rok temu rozpoczęli zmasowaną kampanię, która miała wymóc na władzach miasta zamknięcie wysypiska śmieci na Zoniówce. W tym przypadku batalia zakończyła się sukcesem. Wysypisko przestało przyjmować nowe śmieci z początkiem tego roku. Teraz trwają prace nad rozpoczęciem jego rekultywacji.

  • Białka Tatrzańska

Tu jedna rodzina sprzeciwia się budowie w sąsiedztwie jej domu oczyszczalni ścieków. Obiekt ma być jednak sporo oddalony od zabudowań, a inni mieszkańcy wsi bardzo na niego czekają...

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i
Google+

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska