https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Targ: zamieszanie wokół schroniska

Józef Słowik
Celina Pawluśkiewicz dziwi się, że jest mowa o wyciągu, dla którego nie ma inwestora
Celina Pawluśkiewicz dziwi się, że jest mowa o wyciągu, dla którego nie ma inwestora Józef Słowik
O co w tym wszystkim chodzi? Chyba nie wie nikt. Pewne jest, że sąsiedzi schroniska dla psów w Nowym Targu, nie chcą jego rozbudowy. Boją się, że gdy zwiększy się liczba psich boksów na Kokoszkowie, nie będzie możliwa inwestycja turystyczno-rekreacyjna na tym terenie.

Pewne jest też, że przeciwko czemuś, czego nie ma w planach inwestycyjnych, czyli przeciwko jakiemuś tam wyciągowi, już teraz protestują działacze Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Ot tak na wszelki wypadek, bo będzie przeszkadzał zwierzętom.

Zobacz także: Nowy Targ: radny chce zaskarżyć pogotowie

Właścicielka azylu Celina Pawluśkiewicz nic z tego nie rozumie. - Wyciąg? Jaki wyciąg? Przecież tutaj nie ma możliwości budowy - mówi z niedowierzaniem.

Schronisko dla psów w Nowym Targu od 18 lat prowadzone jest przez rodzinę Pawluśkiewiczów. Jest jednym z niewielu małopolskich schronisk i jedynym na Podhalu. Średnio przebywa tutaj 300 psów. Od jakiegoś czasu sąsiedzi Pawluśkiewiczów zaczęli uskarżać się na szczekające sąsiedztwo. Nie chcą też słyszeć o rozbudowie azylu.

Kto jest za czym, a kto przeciwko czemu, nie rozumie Piotr Rayski-Pawlik, doradca burmistrza ds. komunikacji społecznej. Zapewnia, że w studium uwarunkowań przestrzennych, istnieje koncepcja utworzenia tam terenów pod usługi turystyczne, ale to daleka przyszłość.

- Na razie nic nie słychać o https://gazetakrakowska.pl/bochnia-pacjenci-boja-sie-prywatyzacji/ar/377044, który chciałby wybudować tam jakiś wyciąg - mówi Rayski.

Zagłosuj na Najbardziej Wpływową Kobietę Małopolski
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Ostry seks w Krakowie: szpital i więzienie
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kuba
A ja bym się zainteresował Towarzystwem Opieki nad Zwierzętami w Nowym Targu zwłaszcza tą Panią gdzie jest siedziba tego towarzystwa. Trzyma w bloku kilkanaście kotów i kilka psów. To chyba chora kobieta, nie odda tych zwierzaków do schroniska, a one gryzą, szczekają, jak ktoś idzie po schodach lub dzwoni na domofon. Należy to skontrolować i to podstępnie bo to cwana kobietanie wiadomo jak ona je traktuje, nie wolno trzymać tyle zwierzaków w bloku, w mieszkaniu - smród, szczekanie, ona chyba się wyżywa na tych zwierzętach,bo dlaczego te psy tak waryjują? to źle pojęta miłość
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska