Nowotarska prokuratura po analizie wyników sekcji zwłok wykluczyła, żeby 35-letnia mieszkanka Nowego Targu została zamordowana. Kobieta zmarła w nocy ze środy na czwartek. Wcześniej pojawiła się hipoteza, że padła ofiarą zabójstwa, ponieważ z kochankiem od dłuższego czasu nadużywała alkoholu, a na krótko przed śmiercią wdała się z nim w awanturę. Teraz okazuje się, że nie zmarła w wyniku pobicia, lecz z innych powodów.