Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O krok od tragedii: pożar autobusu w Olkuszu

Małgorzata Gleń
Autobus spalił się na drodze w Niesułowicach. Pasażerowie mają dość jazdy w zdezelowanych gruchotach
Autobus spalił się na drodze w Niesułowicach. Pasażerowie mają dość jazdy w zdezelowanych gruchotach Małgorzata Gleń
Stan taboru wożącego ludzi po czterech gminach należących do Związku Komunalnego Gmin Komunikacja Międzygminna, delikatnie mówiąc, pozostawia wiele do życzenia. Stare autobusy z kiepskim wyposażeniem zagrażają bezpieczeństwu podróżnych. Najlepszym przykładem jest pożar autobusu w Niesułowicach, do którego doszło w minioną środę. Straty byłyby mniejsze, gdyby... zadziałały gaśnice.

- Ludzie, którzy jechali tym autobusem, opowiadali mi, że po prostu nie mieli czym gasić ognia - mówi Joanna Kulawik, sołtys Niesułowic. Dopiero straż pożarna opanowała sytuację. Do pożaru doszło po szóstej rano. Autobus zawrócił na pętli i jechał już w kierunku Olkusza. W środku byli pasażerowie jadący do pracy. Wcześniej tym samym autobusem po pracy wróciła pani sołtys. - Silnik dziwnie głośno pracował. Dobrze, że nikomu nic się nie stało i nie doszło do jakiegoś nieszczęścia - podkreśla. Nie ukrywa złości na działanie komunikacji publicznej.

- Po wsiach jeżdżą straszne graty, o wiele gorsze niż w samym Olkuszu. Tylko że jak u nas zepsuje się autobus, to na zastępczy albo kolejny trzeba czekać nawet godzinę. W Olkuszu podstawią w kilka minut - mówi. Jak twierdzi, to nie pierwszy przypadek pożaru autobusu w jej wsi. Kilka tygodni temu także jeden z kursowych pojazdów zaczął na trasie dymić. Wtedy jednak nie było ognia. Tym razem ogień był tak silny, że wypaliło nawet dziurę w tylnej klapie. Olkuska straż pożarna twierdzi, że pożar spowodowało zwarcie instalacji elektrycznej w silniku.

SN: Olkusz jest winny parafii prawie 2,5 mln zł

Teraz, w zimie, złą jakość taboru olkuskich przewoźników widać jeszcze wyraźniej. - Najgorzej wracać do domu autobusem, któremu nie domykają się drzwi, gdy na zewnątrz mróz, a tak kilka razy jechałem za Klucze - mówi Mirosław Curyło. Mieszkańcy Olkusza i podolkuskich miejscowości narzekają także na częste awarie autobusów. - Jak jakiś się zepsuje i puszczają na trasę zastępczy, to potrafi on całymi miesiącami jeździć. Najczęściej to graty i mniejsze niż te, jakie powinny jeździć - denerwuje się mieszkanka Witeradowic. Gdy kilka tygodni temu zepsuł się autobus zwykle jeżdżący do Żurady, na trasę wyjechał autobus... turystyczny. Nieprzyzwyczajeni mieszkańcy nie wsiadali. Wtedy kierowca wychylał się z drzwi i krzyczał. - Do Żurady! Wsiadać!

Wojciech Gleń, przewodniczący ZKG GM, tłumaczy, że związek stara się z każdym rokiem poprawiać stan taboru jeżdżącego po Olkuszu, podnosząc wymagania przetargowe. - Niestety, w zimie awaryjność autobusów jest większa. Psują się nawet te dopiero po przeglądach. Jednak każdy przewoźnik w razie awarii bezzwłocznie musi zapewnić pojazd zastępczy. Tego bezwarunkowo wymagamy - zapewnia.

Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Rzucił się z nożem na kolegę przy grillu
Najciekawsze świąteczne prezenty, wigilijne przepisy, pomysły na sylwestra - wszystko w serwisie świątecznym**swieta24.pl**.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska