FLESZ - Te leki warto mieć na wypadek Covid-19
Dostrzeżenie mężczyzny leżącego w górskim potoku, który płynie przez Beskid Sądecki głębokim wąwozem w rejonie wsi Obidza w gminie Łącko, spowodowało natychmiastowe zaalarmowanie służb ratowniczych.
Dostęp do miejsca, w którym zauważono człowieka nie dającego oznak życia, był bardzo utrudniony, bo wąwóz jest głęboki, a jego brzegi bardzo strome.
Kwadrans po godzinie dwunastej na miejsce tragicznego odkrycia wyruszyli druhowie z miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej. W rejon tajemniczego wypadku przybył ambulans Pogotowia Ratunkowego. Zjawili się także policjanci.
Kiedy ratownicy dotarli do mężczyzny leżącego w potoku, okazało się, że człowiek ten już nie żyje. Zgodnie z procedurami, na miejsce tragedii musiał przyjechać prokurator.
Ustalono tożsamość tragicznie zmarłego. To 34-letni mężczyzna.
Okoliczności, w których doszło do tragedii, ma wyjaśnić śledztwo wszczęte przez policję i prokuraturę. Bardzo istotne będą w tym przypadku wyniki sekcji zwłok. Wstępnie wykluczono jednak, by do śmierci 34-latka mogło przyczynić się działanie osób trzecich.
