Była to już trzecia demonstracja aktywistów Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Klientom Krakowskiego Kredensu przekazywano informacje na temat warunków, w jakich przetrzymywane są zwierzęta w chowie klatkowym. Celem kampanii - jak podają organizatorzy - jest nakłonienie firmy do wycofania tzw. jaj “trójek” z łańcucha produkcji.
– Krakowski Kredens reklamuje swoje produkty jako wysokojakościowe produkty premium, nie wspomina jednak, skąd pochodzą jaja będące składnikami makaronów i słodyczy. Ukrywa tym samym przed swoimi klientami fakt, że zgadza się okrutne warunki hodowli klatkowej, w której kury nigdy nie mogą wyjść z klatki na powietrze, nie grzebią w ziemi, nie widzą słońca, chorują, a także wzajemnie wydziobują sobie pióra oraz kaleczą się z powodu ogromnego stresu – mówi Marta Cendrowicz, koordynatorka kampanii Jak One To Znoszą ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki.
Jak informują obrońcy zwierząt, już ponad 100 firm w Polsce zdecydowało się wycofać ze swoich produktów lub ze swojej oferty jaja pochodzące z chowu klatkowego, mając na względzie dobrostan zwierząt i oczekiwania klientów. Wśród firm, które podjęły tę decyzję i wpisały się w nowe standardy polityki odpowiedzialności społecznej biznesu, są m.in. Biedronka, Carrefour, Unilever, Nestlé, WSP Społem (Majonez Kielecki) czy Taurus.
– Firma Krakowski Kredens, mimo rozmów ze Stowarzyszeniem Otwarte Klatki i otrzymania materiałów ukazujących okrutne warunki panujące w hodowli klatkowej, pozostaje obojętna wobec tematu dobrostanu zwierząt, budząc tym samym wątpliwości co do jakości oferowanych produktów – stwierdza Marta Cendrowicz. – To już najwyższa pora, by Krakowski Kredens wsłuchał się w głos konsumentów, którzy w większości nie godzą się na przetrzymywanie kur w ciasnych klatkach i podjął decyzję o wycofaniu z jaj “trójek” ze swojego łańcucha produkcji na rzecz bardziej etycznych alternatyw – uważa.
KONIECZNIE SPRAWDŹ: