Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obrzędowość korporacyjna na wyjeździe

Tadeusz Płatek
fot. Andrzej Banaś
,,Wyjazd integracyjny" jest jednym z filmów, których nie zobaczyłem do końca. Los się za to zemścił, zsyłając kaźń mimowolnego uczestnictwa w prawdziwej imprezie integracyjnej. Nawet będąc zwykłym gościem w hotelu, z żadną korporacją niezwiązanym, jest się wystawionym na strzał tzw. polanki biesiadnej, co jest za hotelem i w zamyśle na uboczu.

Tam jest ognisko, smutna wiata, wieśniacki didżej - wodzirej, wódka i ocean przepysznych pomysłów na zabawę. Pierwsza faza polega na siedzeniu przy stołach w polarach z minami godnymi pożałowania, napychaniu się karkóweczką, kiełbaskami i innymi zdrobnieniami nt. wieprzowiny.

Później są heroiczne próby tańca, panowie z marketingu do pań z promocji, a gdy to nie idzie - inicjacja ryków jelenich, piwnych bulgotów w rytmie złotego rogu Disco Polo, które się nikomu nie podoba, ale też nie przeszkadza. Tymczasem z sobótkowego kręgu umykają do lasu poszukiwacze psychoaktywnych kwiatostanów.

Gdy wszyscy mają dość, a inni goście (czyli ja) o 2 nad ranem zaczynają w recepcji błagać o koniec, do głosu dochodzą nostalgiczni bardowie z gitarami, pragnący przypomnieć, czym była Solidarność. Jedyną satysfakcją może być świadomość, że nazajutrz będą musieli na kacu odbywać tzw. szkolenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska