Od 1 sierpnia nowe możliwości podróżowania po Krakowie. Zacznie obowiązywać bilet na tramwaje, autobusy i pociągi

Bilet metropolitalny ma kosztować 159 zł w strefie I, obejmującej podróże po Krakowie. Natomiast 169 zł trzeba będzie zapłacić za bilet na strefę I oraz II (obejmuje gminy Biskupice, Czernichów, Iwanowice, Kocmyrzów-Luborzyca, Liszki, Michałowice, Mogilany, Niepołomice, Skała, Skawina, Słomniki, Świątniki Górne, Wieliczka, Wielka Wieś, Zabierzów, Zielonki). Za bilet na strefy I, II i III (gminy Brzeźnica, Krzeszowice) zapłacimy 199 zł.

Pozostaje miesięczny bilet dla mieszkańców na przejazdy tramwajami i autobusami po Krakowie w kwocie 80 zł.

O wprowadzeniu nowego biletu metropolitalnego przesądziła Rada Miasta Krakowa, która 5 kwietnia tego roku podjęła uchwałę w tej sprawie. Nowy bilet będzie można kupić w punktach sprzedaży biletów, w automatach, a także poprzez aplikację. W przypadku oferty kolejowej będzie można z niego korzystać w ramach oferty Kolei Małopolskich, Polregio i Kolei Śląskich.

- Wprowadzenie biletu metropolitalnego wiąże się ze zsynchronizowaniem różnych systemów transportu i kontroli biletów, bowiem inne są w komunikacji miejskiej i kolejowej. W początkowym okresie obowiązywania biletu metropolitalnego lepiej więc mieć przy sobie potwierdzenie jego zakupu, bowiem podczas kontroli możemy zostać poproszeni o jego okazanie - informuje Sebastian Kowal z Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie.

Jak w praktyce może wyglądać wykorzystanie nowego biletu metropolitalnego? Jakie daje możliwości podróżowania po Krakowie? Jeżeli ktoś mieszka np. w pobliżu przystanku kolejowego w Bronowicach, to mając bilet metropolitalny może dojeżdżać do pracy pociągiem - do centrum Krakowa, ale też np. na Zabłocie, czy do Płaszowa. Na ten sam bilet może też korzystać z innych połączeń kolejowych na terenie miasta. Dla przykładu przejazd pociągiem z przystanku w Bronowicach do Dworca Głównego zajmuje 7 minut, a na Zabłocie - 15 minut. Bilet metropolitalny upoważnia też do podróży tramwajami i autobusami komunikacji miejskiej.

- Bilet metropolitalny na strefę I to jest taka sieciówka plus. Można na niego będzie jeździć autobusem i tramwajem na terenie Krakowa, ale również będzie honorowany na obszarze miasta w pociągach - wyjaśnia Sebastian Kowal z ZTP.

W strefie I będzie więc można wsiąść do pociągów na przystankach kolejowych: Batowice, Bieżanów-Drożdżownia, Bonarka, Bronowice, Kraków Główny, Lubocza, Łagiewniki, Łobzów, Młynówka, Mydlniki, Mydlniki-Wapiennik, Nowa Huta, Olszanica, Opatkowice, Płaszów, Podgórze, Prokocim, Sanktuarium, Sidzina, Swoszowice, Zabłocie, Zakliki, Złocień.

Bilet metropolitalny przyda się też, jeżeli ktoś dojeżdża do pracy z Krakowa do jednej z sąsiednich gmin, albo jest na odwrót - z miejscowości w aglomeracji ktoś regularnie dojeżdża do stolicy Małopolski.

- Załóżmy, że mieszkaniec Krakowa pracuje w Wieliczce, a mieszka blisko stacji kolejowej np. w Płaszowie. Kupując bilet metropolitalny na strefy I i II może więc dojeżdżać do pracy pociągiem, a podróż zajmie około 15 minut. Ten sam bilet pozwala jednak także na podróże w ramach tych stref miejskimi tramwajami i autobusami oraz korzystania z innych połączeń kolejowych - obrazuje Sebastian Kowal. - Jeżeli ktoś mieszka np. w Wieliczce i kupi bilet metropolitalny, to będzie mógł na jego podstawie dojechać pociągiem np. na Dworzec Główny PKP a tam przesiąść się do tramwaju. Na taki bilet może też przejechać pociągiem np. z Wieliczki do Zabierzowa - dodaje.

Podobnie jest w przypadku zakupienia biletu metropolitalnego na strefy I,II i III za 199 zł. W takiej sytuacji można np. dojeżdżać pociągiem do pracy z Krzeszowic do Krakowa (albo w odwrotnym kierunku) i swobodnie korzystać też z oferty komunikacji miejskiej w gminach aglomeracji.

Dodatkowe możliwości dotyczące podróżowania pociągiem w ramach biletu metropolitalnego da przystanek Kraków Grzegórzki, który ma zostać otwarty we wrześniu tego roku i będzie uwzględniony w nowych rozkładach jazdy. Dzięki nowemu obiektowi będzie można szybko przejechać do centrum Krakowa i wysiąść w rejonie Hali Targowej bez konieczności dojeżdżania do Dworca Głównego PKP.

Budowa przystanku Kraków Grzegórzki prowadzona jest w ramach gigantycznego zadania, realizowanego przez PKP Polskie Linie Kolejowe, za przeszło 1,2 mld zł, polegającego na dobudowie drugiej pary torów na linii kolejowej E30 na odcinku Kraków Główny Towarowy - Rudzice.

W ramach tej inwestycji powstała już dodatkowa, druga para torów aglomeracyjnych na odcinku Kraków Główny – Kraków Płaszów, a także dodatkowy tor na odcinku Kraków Płaszów – Kraków Bieżanów.

Dla potrzeb ułożenia dodatkowych torów powstały m.in. estakady kolejowe (zastąpiły nasypy) o długości 700 metrów między ulicami Miodową i Kopernika oraz rozbudowano wiadukt kolejowy nad ul. Grzegórzecką.

Nad Wisłą wybudowano trzy nowe mosty kolejowe. Są różnej szerokości, ale mają podobną konstrukcję. Pociągi mogą po nich kursować z prędkością do 100 km/h.

Inwestycja objęła również budowę przystanku kolejowego Złocień (przy ul. Złocieniowej). W ramach przedsięwzięcia przebudowano cztery stacje: Kraków Główny Towarowy, Kraków Główny Osobowy, Kraków Płaszów, Kraków Bieżanów. Przebudowano także cztery przystanki kolejowe: Kraków Łobzów, Kraków Prokocim, Kokotów, Węgrzce Wielkie.

Na tym nie koniec rządowych planów związanych z rozwojem Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej (SKA) w Krakowie i sąsiednich gminach. Mają powstać trzy kolejne "nowohuckie" kolejowe przystanki: Piastów, Kościelniki, Przylasek.

Duży potencjał drzemie też w możliwości wykorzystania krakowskiej linii kolejowej do Łęgu z planowanymi przystankami: Nowohucka (przy Selgrosie), Sołtysowska, Plac Centralny. Po wybudowaniu łącznicy docelowo czas dojazdu z Placu Centralnego do Dworca Głównego wyniósłby tylko 7 minut.

Kiedy należy ci się odszkodowanie za opóźniony lub odwołany lot?