Jakub Serafin zablokował w polu karnym strzał Konrada Nowaka, za moment Mateusz Marzec z kilkunastu metrów trafił wprost w Kewina Komara – minęło 75 sekund meczu, a Odra zaczęła go tak intensywnie, jak zwykle mecze zaczyna Puszcza.
Ale napór niepołomiczan nastąpił błyskawicznie. Szybko wywalczyli kilka stałych fragmentów – były rzuty rożne, wyrzuty z autu w pobliżu pola karnego rywali. Wiadomo, że w te klocki Puszcza jest bardzo dobra - no i już w 6 min, w akcji rozegranej właśnie po stałym fragmencie, objęła prowadzenie. Po zagraniu Jakuba Bartosza przed bramkę Odry, Maksymilian Tkocz źle wybił piłkę, a czujny Piotr Mroziński kopnął ją do siatki.
Gospodarze nie umieli się ogarnąć, kolejnymi strzałami nękali ich Lucjan Klisiewicz i Jakub Serafin. Za moment jednak goście trochę odpuścili, żeby złapać oddech. Odra usiłowała przejąć inicjatywę, ale w ofensywie była bezradna, odbijała się od niepołomickiego muru. A pod koniec drugiego kwadransa ponownie zobaczyliśmy, jak bezradna jest wobec stałych fragmentów rywala…
To były dwa kornery, wykonane przez Jakuba Serafina. Po pierwszym fajny wolej wykonał Mroziński, ale Dominik Kalinowski świetnie interweniował – czego skutkiem był korner kolejny. I to po nim Dawid Czapliński wpadł na plecy skaczącego do piłki Tomasza Wojcinowicza. Rzut karny wykorzystał Klisiewicz.
Opolanie dopiero w końcówce I połowy doszli do jakichś sensownych sytuacji po drugiej stronie boiska: z 20 m uderzył Paprzycki, za chwilę po rzucie rożnym Piotr Żemło zagłówkował nad poprzeczkę. A po przerwie miejscowi też ruszyli mocno do przodu. Po ich szybkim ataku niepołomicka defensywa nie poukładała się na nowo, zaś Tkocz z 20 m wykonał kapitalny wolej, po którym piłka odbiła się od dalszego słupka i wpadła do siatki. Była 48 minuta.
Puszcza mogła szybko odpowiedzieć, ale Rafałowi Boguskiemu na środku pola karnego strzał zupełnie nie wyszedł (54 min). Cztery minuty potem było już jednak 1:3. Oczywiście po stałym fragmencie - no bo po rzucie rożnym niepołomiczanie zamknęli rywali w "16", a gdy po ponownym wstrzeleniu piłki w pole karne jeden z opolan wybił ją pod nogi Wojcinowicza, ten elegancko uderzył z 16 m do celu.
Odra starała się jeszcze coś działać, zdobywała kolejne procenty w rubryce "posiadanie piłki", lecz sytuację pod kontrolą miała Puszcza. Gospodarze zagrozili jej w 70 min: Tkocz strzelał w polu karnym, otartą o Mrozińskiego futbolówkę złapał Kewin Komar. A w 76 min Tkocz soczyście uderzył z kilkunastu metrów po rzucie rożnym. Ale i ten strzał został zablokowany.
W 82 min Odra zaskoczyła gości atakiem prawą stroną. Rafał Niziołek zagrał pod linię końcową do Mateusza Spychały, ten dośrodkował, po czym Marzec głową trafił na 2:3.
Po rzucie wolnym w 90 min próbujący główkować Żemło minął się z piłką - to była szansa opolan na wyrównanie. W końcówce cisnęli, lecz remisu nie wycisnęli.
Odra Opole - Puszcza Niepołomice 2:3 (0:2)
Bramki: 0:1 Mroziński 6, 0:2 Klisiewicz 31 karny, 1:2 Tkocz 48, 1:3 Wojcinowicz 58, 2:3 Marzec 82.
Odra: Kalinowski - Spychała, Żemło, Tkocz, Szrek (46 Kędziora) - Mikinić (54 Makuszewski), Łabojko (46 Niziołek), Paprzycki (66 Klec), Marzec, Nowak (67 Łapiński) - Czapliński.
Puszcza: Komar – Mroziński, Wojcinowicz, Sołowiej, Koj – Serafin, Pięczek – Bartosz (86 Hajda), Thiakane (71 Tomalski), Boguski (74 Siemaszko) – Klisiewicz.
Sędziował: Leszek Lewandowski (Zabrze). Żółte kartki: Żemło, Mikinić, Makuszewski, Niziołek – Wojcinowicz, Thiakane.
