https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Odsłonili tablicę pamiątkową na Pustyni Błędowskiej. 85. rocznica katastrofy Karasia 23B. Zobacz zdjęcia

Paweł Mocny
Opracowanie:
85. rocznica katastrofy Karasia 23 na Pustyni Błędowskiej
85. rocznica katastrofy Karasia 23 na Pustyni Błędowskiej Gmina Klucze
W 85. rocznicę katastrofy samolotu Karaś 23B na Pustyni Błędowskiej uroczyście odsłonięto tablicę upamiętniającą tą tragedię. W uroczystości wzięli udział wójt gminy Klucze Norbert Bień, radny gminy Klucze Sebastian Sierka oraz komendant Komisariatu Policji w Kluczach Jerzy Wilk. Oficjalnego odsłonięcia dokonał naoczny świadek wydarzenia pan Andrzej Krawczyk.

85. rocznica katastrofy Karasia 23 na Pustyni Błędowskiej

85 lat temu na Pustyni Błędowskiej doszło do katastrofy samolotu rozpoznawczo-bombowego Karaś 23B. Przyczyny katastrofy, do której doszło 1 czerwca 1938 roku nie są do końca znane. Protokół komisji badającej wypadki lotnicze nie zachował się. Nie wiadomo zatem co dokładnie doprowadziło do katastrofy. Znana jest jedynie relacja naocznego świadka, pana Andrzeja Krawczyka.

Załoga samolotu pierwotnie służyła w 12 Eskadrze Liniowej w Pułku Lotniczym w Warszawie. W połowie 1938 roku została ona wyposażona w nowe samoloty i przekazana do 2 Pułku Lotniczezgo w Krakowie, gdzie podjęła ćwiczenia w letniej szkole ognia na Pustyni Błędowskiej.

- Piloci tej Eskadry mieli w bardzo krótkim czasie opanować nowy typ samolotu, o wiele trudniejszy w pilotażu, oraz zapoznać się z nowym poligonem na Pustyni Błędowskiej. Trzeba też wziąć pod uwagę to, że Suchodolski był młodym, mało doświadczonym pilotem – podkreśla naoczny świadek katastrofy pan Andrzej Krawczyk.

Podczas jednego z lotów pilot miał problemy z silnikiem samolotu. Nie mogąc lądować na południowej części pustyni chciał awaryjnie „posadzić” maszynę na chechelskiej części obszaru. Niestety, Karaś utracił już całkowicie zdolności lotne i zderzył się z ziemią.

W katastrofie zginęli kapral Tadeusz Suchodolski, podporucznik Tobiasz Stanisław oraz kapral Konkol Kazimierz.

- Różne okoliczności sprawiły, że śmierć tych lotników i miejsce katastrofy uległy zapomnieniu. A oni przecież intensywnie doskonalili swoje wojskowe rzemiosło aby w potrzebie stanąć w obronie ojczyzny. I tylko ślepy los uniemożliwił im spełnienie tego obowiązku. Przywróćmy o nich pamięć bo na to zasłużyli – zaznacza pan Andrzej Krawczyk.

W 85. rocznicę tragedii na Pustyni Błędowskiej ustawiona została tablica pamiątkowa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska