https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Odzyskajmy czyste powietrze – walka ze smogiem w Małopolsce

Paulina Szymczewska
Nadzieję na skuteczniejszą walkę ze smogiem w kolejnych regionach Małopolski daje uchwalony w ubiegłym roku Program Ochrony Powietrza
Nadzieję na skuteczniejszą walkę ze smogiem w kolejnych regionach Małopolski daje uchwalony w ubiegłym roku Program Ochrony Powietrza Adam Wojnar
Eksperci Europejskiego Centrum Czystego Powietrza ujawnili przed kilkoma tygodniami badania, z których wynika, że największy spadek zanieczyszczenia powietrza w latach 2010–2019 spośród kilkunastu dużych miast w Polsce nastąpił w Krakowie. Przyczyniła się do tego lokalna uchwała antysmogowa, wprowadzająca całkowity zakaz palenia węglem.

W ubiegłym roku Sejmik Województwa Małopolskiego przyjął nowy Program ochrony powietrza, a kolejne gminy – Skawina, Krzeszowice, Zabierzów, Rabka Zdrój, Czarny Dunajec oraz miasta Tarnów, Oświęcim, Nowy Targ i Chrzanów – deklarują chęć wprowadzenia własnych regulacji antysmogowych. Oddychamy coraz lepszym powietrzem i choć do prawdziwej poprawy w całym regionie jeszcze daleko, widać przebłyski nadziei.

Ktoś mógłby zapytać, dlaczego lokalne władze nakłaniają mieszkańców akurat do wymiany pieców – inwestycji kosztownej i wymagającej nakładu pracy. Odpowiedź jest prosta: dla dobra nas wszystkich. Nie ma wątpliwości, że największym generatorem smogu jest tzw. niska emisja, czyli właśnie przestarzałe piece. A trzeba pamiętać, że smog zabija rocznie w Polsce podobną liczbę ludzi co koronawirus: ponad 40 tysięcy

– mówi wicemarszałek Małopolski Tomasz Urynowicz.

– Małopolska to jeden z regionów o najbardziej zanieczyszczonym powietrzu w całej Unii Europejskiej. Dlatego wszystkie gminy muszą zaangażować się w działania antysmogowe. Przykład Krakowa pokazuje, że zdecydowane działania przynoszą efekty – dzięki likwidacji kotłów na węgiel i drewno stężenia pyłów i rakotwórczego benzo[a]pirenu w trakcie sezonów grzewczych spadły w Krakowie o niemal połowę. Teraz czas na pełne wdrożenie uchwały antysmogowej przez wszystkie małopolskie gminy. Wyzwanie w tym względzie jest duże, gdyż na likwidację przestarzałych kotłów zostało już tylko nieco ponad 600 dni – komentuje Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego.

Uchwała działa

Zorganizowana walka ze smogiem rozpoczęła się w Małopolsce od przyjęcia tzw. uchwał antysmogowych: dla Krakowa oraz dla całego województwa. – Pionierska uchwała antysmogowa dla Krakowa od 1 września 2019 roku wprowadziła na obszarze miasta całkowity zakaz używania paliw stałych: węgla i drewna. Stała się przedmiotem gorącej debaty publicznej, a przyjętym rozwiązaniom i ich efektom przyglądały się samorządy oraz naukowcy całej Polski. Dziś nasz dokument jest wzorem dla kolejnych regionów – podkreśla wicemarszałek.

Fakt, że te nowe przepisy dla Krakowa przynoszą oczekiwany efekt, potwierdza m.in. raport dwojga badaczy Akademii Górniczo-Hutniczej – prof. Piotra Kleczkowskiego i mgr Katarzyny Kotarby, który ukazał się 25 stycznia br. Pokazuje on, że jakość powietrza w stolicy Małopolski poprawia się znacznie szybciej niż na pozostałym obszarze naszego województwa. Spadek stężenia rakotwórczego benzo(a)pirenu między sezonami grzewczymi 2012/13 i 2019/20 wyniósł w Krakowie ponad 42 proc. Natomiast stężenie szkodliwego dla zdrowia pyłu zawieszonego PM 10 spadło o ponad 45 proc., a jeszcze groźniejszego, bo drobniejszego pyłu PM 2.5 – o blisko 44 proc.

Także uchwała antysmogowa dla Małopolski, przyjęta w styczniu 2017 r., jest niezwykle potrzebną regulacją, na której wzorują się kolejne województwa. Wprowadza ona m.in. ograniczenia w stosowaniu przestarzałych pieców i urządzeń grzewczych. Do końca 2022 roku należy wymienić piece pozaklasowe, a do końca 2026 r. – te o 3. lub 4. klasie emisyjności.

– Krakowska uchwała antysmogowa początkowo była odbierana jako restrykcyjna, jednak z biegiem czasu kolejne miasta i gminy, zachęcone widoczną poprawą jakości powietrza w Krakowie, występują do samorządu województwa o przyjęcie idących dalej rozwiązań lokalnych. Samorząd województwa opracował już wytyczne, aby lokalne rezolucje antysmogowe były jednolite i zgodne z już obowiązującymi regulacjami – informuje Tomasz Urynowicz. – Są one zgodne z celami Polityki Energetycznej Państwa 2040 i dążą do wyeliminowania węgla jako paliwa do roku 2030.

Efekty wdrażania przepisów antysmogowych w Małopolsce są naprawdę widoczne. To m.in. ograniczenie emisji pyłów zawieszonych do powietrza w latach 2015–2019 o około 2,3 tys. ton, ponad 50 tysięcy wymienionych pieców węglowych i 17 tysięcy przeprowadzonych kontroli palenisk. Na wymianę przestarzałych kotłów, termomodernizację budynków oraz instalację odnawialnych źródeł energii (OZE) pozyskano dotychczas blisko miliard euro ze środków unijnych.

Szacuje się, że w naszym województwie funkcjonuje ponad 35 tys. instalacji OZE: kolektorów słonecznych, instalacji fotowoltaicznych oraz pomp ciepła – o łącznej mocy 564 MW.

Ekodoradca wypełni rubryki

Właściciele domów, którzy chcą wymienić piec lub zainwestować w odnawialne źródła energii, mają do dyspozycji kilka różnych programów pomocowych: rządowe „Czyste Powietrze” czy „Mój Prąd”, „Stop Smog” dla samorządów, a także pomniejsze, ale równie ważne programy lokalne. Jak się w tym nie pogubić? W 62 gminach Małopolski przy urzędach działają tzw. ekodoradcy. Ich zatrudnienie było możliwe dzięki realizowanemu przez Województwo Małopolskie unijnemu projektowi LIFE „Małopolska w zdrowej atmosferze”.

To realne wsparcie dla mieszkańców. Ekodoradcy na co dzień służą pomocą w podejmowaniu decyzji i załatwieniu formalności związanych z inwestycjami przyjaznymi środowisku, w tym przede wszystkim z wymianą pieców. Gminy posiadające ekodoradców wykazują się trzykrotnie wyższą efektywnością w pozyskiwaniu środków na poprawę jakości powietrza niż te, w których nie utworzono takiego stanowiska.

W ramach projektu LIFE „Małopolska w zdrowej atmosferze” powstała także aplikacja mobilna Ekointerwencja, za pomocą której mieszkańcy mogą szybko i łatwo zgłaszać z własnego telefonu naruszenia przepisów w zakresie ochrony środowiska, np. spalanie odpadów lub nielegalne wysypiska. Ekointerwencja jest dostępna bezpłatnie, a od początku działania aplikacji (w marcu br.) odnotowano 11 tysięcy zgłoszeń.

Nadzieję na skuteczniejszą walkę ze smogiem w kolejnych regionach Małopolski daje także uchwalony w ubiegłym roku Program Ochrony Powietrza. Określa on kierunki działania i wyznacza zadania gmin, powiatów i samorządu województwa w celu lepszej realizacji uchwał antysmogowych. Jednym z ważniejszych działań samorządów lokalnych będzie utworzenie punktu obsługi programu „Czyste Powietrze”, najpopularniejszego w Polsce źródła dotacji do wymiany pieca czy termomodernizacji domu. Samorządy zapewnią także pomoc osobom dotkniętym tzw. ubóstwem energetycznym – gminy i związki międzygminne mogą w tym celu korzystać z rządowego programu „Stop Smog”.

Jeśli nie węgiel, to co?

Obecnie jednym z najważniejszych wyzwań stojących przed Małopolską jest transformacja energetyczna. Rezygnacja z używania węgla zmieni nie tylko powietrze, ale także rynek i strukturę społeczną. Już pojawiły się nowe zawody, a producenci i instalatorzy fotowoltaiki oraz pomp ciepła nie mogą narzekać na brak popytu.

Obawy pojawiają się natomiast w zachodniej części regionu, gdzie już zaczęło się wygaszanie kopalń. Zaradzić kryzysowi społecznemu, a nawet więcej: dać impuls do rozwoju gospodarki i rozkwitu innowacyjnych technologii ma pomóc unijny Fundusz Sprawiedliwej Transformacji. To jedno z narzędzi Europejskiego Zielonego Ładu, czyli planu działań UE na rzecz zrównoważonej gospodarki. Aktualnie FST przewiduje dla Polski kwotę ponad 3,5 miliarda euro.

– Potrzebujemy dobrych, kompleksowych projektów, które pozwolą nam pozyskać jak najwięcej z tych środków – wyjaśnia wicemarszałek Urynowicz. – Działania w tym kierunku prowadzone są bardzo intensywnie. W ramach projektu START eksperci unijnej Platformy Regionów Węglowych w Transformacji pomogli nam już w wypracowaniu czterech projektów pilotażowych, łagodzących skutki społeczno–gospodarcze transformacji energetycznej, do realizacji w zachodniej części regionu. Natomiast od stycznia br. Małopolska, jako jedyny region w Europie, rozpoczęła realizację drugiego programu LIFE IP – EKOMAŁOPOLSKA „Wdrażanie Regionalnego Planu Działań dla Klimatu I Energii”.

To właśnie LIFE IP EKOMAŁOPOLSKA pomoże przygotowywać projekty, na które będą pozyskiwane środki z FST, m.in. poprzez łączenie twórców nowych technologii, przedsiębiorców i wykonawców. Najważniejszym zadaniem programu jest przygotowanie scenariuszy działań klimatycznych dla Małopolski w perspektywie 2030 i 2050 r.

Nie zabraknie jednak działań skierowanych bezpośrednio do mieszkańców, jak mapy potencjału wykorzystania odnawialnych źródeł energii dla Małopolski i Śląska, szkolenia dla instalatorów OZE, projektantów, nadzoru budowlanego i szkół technicznych. W 21 małopolskich powiatach będą pracować ekodoradcy ds. klimatu.

– Walka o odzyskanie czystego powierza trwa. Cytując Winstona Churchilla, mogę powiedzieć, że epoka zwłoki, półśrodków i przekładania na później dobiega końca – podsumowuje wicemarszałek Tomasz Urynowicz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zdrowie

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Smog to pryszcz przy tym co wyprawiają Wolacy pakując do kotłów PET-y i torby plastikowe. Mamy największy problem z zanieczyszczeniem rakotwórczym benzopirenem w Europie. No ale my wstaliśmy z kolan i będziemy truć sąsiadów i SIEBIE, bo trucizny nie widać to nie truje a boga też nie widać i można grzeszyć do woli bo za pewną opłatą i lizusowską gorliwość można grzechy zdjąć z siebie. WYgodny układ. Tylko cholernie niezdrowy.

A
Aśka
11 maja, 8:33, Gość:

wegiel to śmierc. zarabiaja na naszym życiu górnicy

zgadzam się dlatego ucieszyła mnie informacja, że kotły węglowe nawet te "lepsze" nie będą otrzymywały dotacji w ramach programów wymiany kopciuchów.

ja sama postawiłam na ekologiczny kocioł pelletowy MINI MATIC od Kostrzewy, bezobsługowy. Polecam

https://www.youtube.com/watch?v=ln5pjxwjOHQ

G
Gość

wegiel to śmierc. zarabiaja na naszym życiu górnicy

R
Robert

W jakiś sposób też przyczyniłem się do walki ze smogiem, wymieniając kopciucha na kocioł gazowy Warmhaus od wentor, który jest eko. Cicho pracuje, nie zajmuje wiele miejsca i obsługa nie jest skomplikowana.

M
Mirosław
23 kwietnia, 9:22, Artur:

Super, że małopolska zaczyna walkę o czyste powietrze, ja zresztą też zacząłem swoją prywatną walkę i wymieniłem kkopciucha na ekologiczny kocioł pelletowy MINI MATIC od Kostrzewy, całkowicie bezobsługowy, jedyny taki na rynku. Mam ciszę, spokój, nie truję. Polecam każdemu

Ten kocioł jest na pierwszym miejscu inne już odpadają . Pracuje świetnie ! Cichy ! Osobiście jestem zachwycony i też go polecam

A
Artur

Super, że małopolska zaczyna walkę o czyste powietrze, ja zresztą też zacząłem swoją prywatną walkę i wymieniłem kkopciucha na ekologiczny kocioł pelletowy MINI MATIC od Kostrzewy, całkowicie bezobsługowy, jedyny taki na rynku. Mam ciszę, spokój, nie truję. Polecam każdemu

P
Propozycja
22 kwietnia, 18:03, Propozycja:

Może zapytajcie najpierw mieszkańców, czy wolą "ustawy antysmogowe" -- czy też raczej wolą pogodzić się z tym, że powietrze wprawdzie nie będzie całkiem takie, jak w Krynicy, ale za to będzie ich stać na ogrzanie własnego domu.

22 kwietnia, 23:30, Gość:

w Krynicy ... też powietrze jest do d.... bo grzeją węglem. Niestety głupki nie czają, że jak będzie czyste powietrze to a) turyści więcej zapłacą b) będą przyjeżdżać chętniej (czechy są czystsze zarówno pod względem powietrza jak i otoczenia tj śmieci, nie mówiąc o Austrii gdzie powietrze jest super czyste), c) nie będą zdychać na zawały i choroby płuc, a dzieci może nie będą alergikami lub astmatykami. To tak jakbyś pytał czy ludzie chcą dopłacać do czystej wody w kranie - normalni powiedzą że tak, a inni powiedzą - e tam, będę zapindalał do źródełka albo na tym syfie gotował.

No ja raczej nie zakładam, że Polacy to "głupki, którzy sami dla siebie chcą źle". W każdym skupisku ludzkim jest problem z zanieczyszczeniem -- i jeśli "walczy się ze smogiem" w formie zakazów i nakazów, a nie poprzez ułatwianie mieszkańcom korzystanie z innych systemów ogrzewania, to dla mnie nieomylny znak, że ową "walkę" prowadzi się WBREW mieszkańcom, a nie w porozumieniu z nimi.

G
Gość
22 kwietnia, 18:03, Propozycja:

Może zapytajcie najpierw mieszkańców, czy wolą "ustawy antysmogowe" -- czy też raczej wolą pogodzić się z tym, że powietrze wprawdzie nie będzie całkiem takie, jak w Krynicy, ale za to będzie ich stać na ogrzanie własnego domu.

w Krynicy ... też powietrze jest do d.... bo grzeją węglem. Niestety głupki nie czają, że jak będzie czyste powietrze to a) turyści więcej zapłacą b) będą przyjeżdżać chętniej (czechy są czystsze zarówno pod względem powietrza jak i otoczenia tj śmieci, nie mówiąc o Austrii gdzie powietrze jest super czyste), c) nie będą zdychać na zawały i choroby płuc, a dzieci może nie będą alergikami lub astmatykami. To tak jakbyś pytał czy ludzie chcą dopłacać do czystej wody w kranie - normalni powiedzą że tak, a inni powiedzą - e tam, będę zapindalał do źródełka albo na tym syfie gotował.

P
Propozycja

Może zapytajcie najpierw mieszkańców, czy wolą "ustawy antysmogowe" -- czy też raczej wolą pogodzić się z tym, że powietrze wprawdzie nie będzie całkiem takie, jak w Krynicy, ale za to będzie ich stać na ogrzanie własnego domu.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska