Krakowskie Forum Organizacji Społecznych KraFOS realizuje projekt "Ośrodek Pomocy dla Osób Pokrzywdzonych Przestępstwem". Projekt tworzy w województwie małopolskim system wsparcia dla osób pokrzywdzonych przestępstwem. Z pomocy w ramach projektu skorzystać może każda osoba pokrzywdzona. Bezpłatna, specjalistyczna pomoc prawna oraz psychologiczna udzielana jest też w Gorlicach w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej przy ul. Łukasiewicza 6.
Jedną z osób, które udzielają pomocy w ramach tego projektu, jest psycholog Paweł Górniak. Na co dzień pracuje z dziećmi i młodzieżą z zaburzeniami zachowania oraz osobami dorosłymi i rodzinami. W Gorlicach zajmuje się ofiarami przestępstw.
- Dotychczas w tutejszym ośrodku zajmowaliśmy się głównie ofiarami przemocy domowej, teraz mamy pod opieką ofiary wszelkich przestępstw - mówi Paweł Górniak. - Jednak statystycznie są to nadal głównie osoby związane z procedurą Niebieskiej Karty. Moją funkcją jest udzielanie pomocy psychologicznej i psychoterapeutycznej tym osobom.
Jego praca to interwencja kryzysowa, poradnictwo psychologiczne oraz psychoterapia. Często możliwość zwykłego wygadania się i znalezienia zrozumienia jest dla ofiar przestępstw najważniejsza, a to z kolei daje specjaliście możliwość rozpoznania potrzeb ofiar.
- Przychodzą do nas dorośli, ale i dzieci, których jest niestety coraz więcej - kontynuuje.
Spotkania w ośrodku to wstęp do dalszej pracy psychologicznej i prowadzonej przez pracowników socjalnych. Renata Kozioł, członek Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, pełni dyżury, w czasie których zgłaszają się osoby szukające pomocy. Jak podkreśla, główną przyczyną występowania patologicznych zjawisk przemocy w rodzinie jest alkohol.
- Gdy ktoś ma założoną Niebieską Kartę, zgłasza się do nas - mówi Kozioł. - Również pracownicy socjalni i policjanci, dzielnicowi, mają obowiązek monitorowania sytuacji w rodzinach, którymi się zajmujemy - dodaje. - Kiedyś te karty były tylko na policji, teraz są przesyłane do nas, mamy na bieżąco ogląd zagrożeń.
- Ludzie uzyskują coraz większą świadomość, coraz częściej potrafią znaleźć pomoc w sytuacjach kryzysowych - mówi Górniak - powolną pracą udaje nam się przełamać stereotypy. Osoby potrzebujące pomocy przestają bać się psychologa, współpraca z nim przestaje być w środowiskach, także wiejskich, stygmatem - kontynuuje.
Zarówno Górniak, jak i Kozioł zauważają, że zjawisko przemocy w rodzinie jest dziedziczne z pokolenia na pokolenie. Wzorce zachowań rodziców przejmują dzieci dlatego tak istotne jest objęcie pomocą całych rodzin. Gdy norma jest patologiczna, to ciężko mówić o jednostronnej winie, nie zawsze leży ona w pełni choćby po stronie alkoholika - opowiada Górniak - Częste są przypadki, gdy wyjście z alkoholizmu człowieka, dla którego przemoc jest czymś naturalnym, staje się kolejnym wyzwaniem dla jego rodziny.
Praca w ośrodku to wstęp do długotrwałych terapii zarówno dorosłych, jak i dzieci. Dostępność takiej pomocy daje wielu osobom szansę na normalne życie, szczególnie ważne jest to w przypadku dzieci i kobiet.