Olbrzymie kwiaty budzą zainteresowanie odwiedzających Park Strzelecki w Tarnowie. Rzeźby mają za zadanie zwracać uwagę na żywe rośliny

Wstępem do nietypowej wystawy prac artystek z Podkarpacia: Weroniki Krupy i Anny Sudoł było wysianie specjalnie dobranych przez botanika Łukasza Łuczaja nasion kwiatów polnych na wiosnę. Te właśnie kwitną, choć ukryte w wysokiej trawie, przeważnie nie są zauważane przez odwiedzających Park Strzelecki.

- Stworzyliśmy większe wersje polnych kwiatów po to, aby zwrócić większą uwagę przechodniów na dziką roślinność, na jej obecność w mieście – mówi Anna Sudoł.

Rzeźby mają ponad metr wysokości, wykonane są z blachy, metalowych elementów z recyklingu oraz styropianu. Pomalowane emalią zyskały bajkowy charakter, a zarazem uderzają sztucznością. Bo – jak przyznają autorki – chodziło o to, aby stworzyć właśnie kontrast pomiędzy żywą, delikatną rośliną a tą, która powstała z twardych materiałów.

Tarnów jest już trzecim miastem, w którym goszczą sztuczne kwiaty. Ekspozycja wcześniej prezentowana była na bulwarach w Rzeszowie w ramach Europejskiego Stadionu Kultury 2022, a rok temu w Karpaczu podczas Forum Ekonomicznego.

- Cieszymy się, że nasze kwiaty jeżdżą po Polsce, wzbogacając krajobraz naturalny – mówi Weronika Krupa. - Niedaleko Tarnowa jest Zalipie, gdzie malarki ludowe również inspirowały się w swojej twórczości motywami kwietnymi, zdobiąc tamtejsze chaty. Żywe w końcu kiedyś przekwitną, a te wykonane przez artystów pozostaną i nadal będą cieszyć oczy oglądających przywołując wspomnienie lata – dodaje.

„Łąka kwietna” to wystawa, która zwraca uwagę na bogactwo naszej przyrody oraz wspiera ideę zachowania i tworzenia nowej dzikiej roślinności na terenach miast. Wśród kwiatów rozpoznać można m.in. maki polne, firletkę, marunę bezwonną czy wykę brudnożółtą. W przestrzeni parku ukryty został także kwiat nasięźrzała pospolitego, który znany jest bardziej jako kwiat paproci. Ekspozycja będzie prezentowana w Tarnowie do października. Towarzyszyć mają jej m .in. warsztaty i spotkania, w których świat sztuki łączyć się będzie ze światem nauki i botaniki.

- Rzeźby są instalacją artystyczną. Prosimy traktować je jak dzieła sztuki i nie dotykać. Można do woli fotografować – zachęca Ewa Łączyńska-Widz, dyrektorka Biura Wystaw Artystycznych w Tarnowie, które zorganizowało wystawę.

[sb]Tarnowska Starówka na oczami niepełnosprawnych artystów[/b]