Po wyjazdowym zwycięstwie nad GKS Bełchatów grudziądzanie są już bardzo bliscy spełnienia swojego celu jakim jest utrzymanie. Pod wodzą Jacka Paszulewicza biało - zieloni są bliscy ustanowienia rekordu. Po rundzie jesiennej mieli na koncie zaledwie 10 punktów. Jeszcze nigdy drużynie z tak małym bilansem nie udało się wywalczyć utrzymania. W rundzie rewanżowej piłkarze Olimpii wygrali 7 meczów, 4 zremisowali i tylko 2 przegrali. Do zapewnienia utrzymania brakuje zwycięstwa nad Sandecją.
- W niedzielę po raz kolejny przyjdzie nam się zmierzyć z mocną ekipą - twierdzi szkoleniowiec Olimpii. - Przyjeżdża do nas drużyna, która od momentu przejęcia przez trenera Radosława Mroczkowskiego poczyniła duży postęp. Jest dużo podobieństw między naszymi zespołami, choćby dobra organizacja gry. To bardzo wymagający przeciwnik, bo w tej rundzie do pewnego czasu był niepokonany. Teraz raz wygrywa, a raz przegrywa. Czeka nas ciężkie spotkanie, ale postaramy się zrobić wszystko, by rozstrzygnąć je na swoją korzyść - dodaje Paszulewicz.
Więcej wiadomości sportowych, zdjęcia, wideo, relacje live na www.pomorska.pl/sport
Praktycznie wszyscy piłkarze biało - zielonych są do dyspozycji szkoleniowca. Podobnie jak biało - czarni w ekipie trenera Mroczkowskiego.