Pani Teresa Stradomska nauczycielka przedmiotów informatycznych i zawodowych z popularnej "górki" co roku już od kilku lat wychowuje laureatów i finalistów olimpiad przedmiotowych i to najlepszych w Polsce. W ubiegłym roku bowiem jej uczeń Witold Gębarowski został laureatem i zdobywcą pierwszego miejsca w XXXVII Ogólnopolskiej Olimpiadzie Wiedzy Elektrycznej i Elektronicznej w grupie mechatronicznej. To największy dotychczasowy sukces szkoły. - Zawsze powtarzam, że jest to sukces ucznia. Bo jeżeli nie chciałby się uczyć to nie ma mowy o żadnym sukcesie. Ja staram się im pomóc tylko w rozwinięciu ich pasji, a większość pracy i nauki wykonuje uczeń przy wsparciu rodziców i innych nauczycieli - mówi pani Teresa.
Jest niezwykle skromnym nauczycielem i musieliśmy ją namówić do tego, aby opowiedziała nam o swoich olimpijczykach i pasji do przedmiotów, których uczy. Zanim została nauczycielką przez 17 lat pracowała w FM Glinik. - Nie pochodzę z Gorlic, ale tutaj chodziłam do Kromera. Była to taka eksperymentalna klasa, w której wdrażano autorski program zajęć technicznych we współpracy z wyższymi uczelniami. Uczyliśmy się między innymi elektroniki. Bardzo lubiłam przedmioty ścisłe m.in. matematykę i fizykę. Brałam udział w konkursach matematycznych i fizycznych. Po zdaniu matury rozpoczęłam studia na AGH w Krakowie na typowo męskim Wydziale Elektrotechniki, Automatyki i Elektroniki. Najbardziej cieszy mnie to, że teraz kilku moich uczniów studiuje na tym wydziale - opowiada nam pani Stradomska.
Studia ukończyła w 1977 roku i rozpoczęła pracę w FM Glinik jako programista obrabiarek sterowanych numerycznie, a później technolog ds. części zamiennych elektrycznych oraz informatyk działu marketingu. Była to raczej praca dla mężczyzny, ale radziła sobie na tych stanowiskach znakomicie. W międzyczasie ukończyła jeszcze studia podyplomowe z metod numerycznych i informatyki. W 1994 roku rozpoczęła pracę, jako nauczyciel w ZS nr 1 w Gorlicach. - Otwierano tam nowe kierunki nauczania: technik-elektronik i klasę informatyczną w LO - szukano nauczycieli do pracy. Zgłosiłam się i tak zaczęła się moja przygoda z "górką".
Miałam przygotowanie pedagogiczne, a wiedza praktyczna nabyta w FM Glinik doskonale przydała się w nowej pracy. Mogłam bez problemu przytaczać uczniom różnorodne przykłady wykorzystania elektroniki - mówi pani Stradomska. Uczyła głównie elektroniki i informatyki. Pierwszych olimpijczyków wychowała w 2008 roku. Rafał Wędrychowicz i Grzegorz Sikora zostali finalistami XXXIV Olimpiady Wiedzy Technicznej w grupie elektryczno-elektronicznej a ponadto Grzegorz Sikora finalistą XXXI Ogólnopolskiej Olimpiady Wiedzy Elektrycznej i Elektronicznej w grupie elektronicznej. Z większością utrzymuję kontakt. Niektórzy przyjeżdżają do szkoły z uczelni na lekcje pokazowe, a niektórzy zaszli już teraz bardzo wysoko, chociaż nie byli uczestnikami olimpiad - opowiada dalej.
Jednym z takich "elektroniczych diamencików" był Dominik Wojtas z Gorlic. Usłyszała o nim nie tylko cała Polska, ale i cały świat. Wraz z kolegami podczas studiów wykonali prototyp podwodnego robota mobilnego z napędem falowym. - Dominik po skończeniu studiów był nieraz w naszej szkole na zajęciach pokazowych. Opowiadał naszym uczniom o cyberrybie i jak ona powstawała. Pracuje w Gorlicach w firmie Otech i jest specjalistą ds. automatyki. Inny nasz uczeń Bogusz Krupczak pracuje w firmie LG Display Poland jako inżynier ds. jakości. Dzięki niemu uczniowie naszej szkoły mogli poznać proces technologiczny wytwarzania monitorów i kontrole ich jakości - opowiada o absolwentach pani Teresa. Nie są to ostatni olimpijczycy, bo już teraz pracuje z kolejną grupą uczniów, którzy pewno powiększą to grono. Podkreśla, że do sukcesów olimpijczyków przyczynili się także inni nauczyciele przedmiotów zawodowych jak Bożena Jarek, Piotr Tarczyński, Mariusz Gogola, Mariusz Papciak i Tomasz Bąk.